Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Zderzenie ciężarówki z Renault sprawi, że pokłócisz się z wujkiem na Wigilii

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 23.12.2022 809 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 23.12.2022

Zderzenie ciężarówki z Renault sprawi, że pokłócisz się z wujkiem na Wigilii

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski23.12.2022
809 interakcji Dołącz do dyskusji

Ciężarówka zderzyła się z autem osobowym na autostradzie A1. Kto był winny tego zderzenia? Ja oczywiście mam swoje zdanie, ale wujek ma inne…

Tradycyjnie wypadkową rozkminę zaczynamy od filmu, który pokazuje, jak do tego wszystkiego doszło.

W skrócie, doszło do zderzenia samochodu ciężarowego zmieniającego pas na prawy ze złotym Renault, którego kierowca zmieniał pas z prawego rozbiegowego na pas do jazdy – czyli na bardziej lewy. Im dłużej oglądam to nagranie, tym bardziej nie wiem kto jest winny. Spróbujmy udowodnić winę obydwu kierowców.

Zderzenie na A1 – winny jest kierowca ciężarówki

Wynika to wprost z przepisów o zmianie pasa, które zresztą wprowadzono stosunkowo niedawno właśnie z myślą o takich sytuacjach. Jeśli dwa samochody zmieniają pas równocześnie, to ten który jest z lewej powinien ustąpić temu, który jest z prawej. Zatem kierowca ciężarówki mając z prawej strony Renault, powinien był powstrzymać się od wykonywania manewru zmiany pasa. Istnienie martwego pola nie bardzo zwalnia go z odpowiedzialności. Jest kierowcą zawodowym, więc wie gdzie są martwe pola, gdzie się kończy jego ciężarówka i inne tego typu. Poza tym to on uderzył w Renault i zepchnął je z toru jazdy, powodując obracanie się samochodu, a nie na odwrót, więc z całą pewnością nie jest tu poszkodowanym, ale winnym.

Zderzenie na A1 – winny jest kierowca Renault

Artykuł 3. ustęp 1. ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi, że obowiązkiem każdego na drodze jest zaniechanie działania, które mogłoby spowodować zagrożenie. Jeśli więc widzisz, że na twój pas wjeżdża wielka ciężarówka i zaraz się zderzycie, to musisz zaprzestać wykonywania manewru który planowałeś/aś wykonać, po to żeby nie doprowadzić do zderzenia. To, że kierujący ciężarówką wjeżdża na twój pas bo cię nie widzi, nie uprawnia cię do wyegzekwowania na nim swojego pierwszeństwa, ponieważ stworzyłoby to niebezpieczną sytuację – i jak widać, stworzyło. Dlatego też winę ponosi kierowca Renault, który z całą pewnością ciężarówkę widział i mógł porzucić swój manewr zostając na pasie rozbiegowym, nawet gdyby zmusiło go to do hamowania. Natomiast kierowca ciężarówki, jako że Renault nie był w stanie zobaczyć – nie może być winny, bo nie złamał wspomnianego art. 3. Nie mógł powstrzymać się od manewru, bo nie miał wiedzy na temat Renault w martwym polu. To kierowca osobówki miał lepsze rozeznanie sytuacji i więcej możliwości na uniknięcie tej kolizji.

A co ja uważam?

Uważam, że do kolizji wcale nie musiało dojść, gdy kierujący Renault po prostu energiczniej wduszał gaz włączając się do ruchu. Z pewnością takie Renault nie jest zawalidrogą, raczej to żwawy wóz i bez najmniejszego kłopotu wyprzedza dowolnego tira. W każdym razie jest to jeden z tych rzadkich przypadków, gdy wduszenie gazu mogło uratować temat.

Temat do kłócenia się podany, pozostaje życzyć wesołych świąt!

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać