Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Pomógł poszkodowanemu, ale zapomniał o drobnym szczególe i grożą mu 3 lata więzienia

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 25.08.2022 86 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 25.08.2022

Pomógł poszkodowanemu, ale zapomniał o drobnym szczególe i grożą mu 3 lata więzienia

Adam Majcherek
Adam Majcherek25.08.2022
86 interakcji Dołącz do dyskusji

Spowodowałeś wypadek drogowy? Poznaj swoje obowiązki byś nie wpadł w kłopoty, jak pewien mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla.

Wypadki się zdarzają. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności czasem sprawia, że niektórych nie da się uniknąć. Najważniejsze, by po takim zdarzeniu nie zbiec z miejsca i udzielić pomocy poszkodowanemu.

Zgodnie art. 178 kk.

sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, a w wypadku przestępstwa określonego w art. 177 § 2 w wysokości nie niższej niż 2 lata, do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Biorąc pod uwagę, że za samo spowodowanie wypadku, w którym inna osoba poniosła śmierć, trzeba się liczyć z karą pozbawienia wolności na 8 lat, ucieczka może więc zaostrzyć ją do 12 lat. Jeśli obrażenia nie były poważne, sąd może orzec wyrok do 3 lat. Jeśli sprawca uciekł z miejsca zdarzenia – nie mniej niż 2.

Do tego trzeba by doliczyć wynikające ze 162 art. kk nawet 3 lata za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu. To sprawia, że pomysł bezzwłocznego opuszczenia miejsca zdarzenia nie powinien nam nawet przemknąć przez głowę.

Ale nawet pomagając, trzeba dopełnić pewnych formalności

Policja w Kędzierzynie-Koźlu bada sprawę 85-latka, który trafił do szpitala po potrąceniu na przejściu dla pieszych. Mężczyzna nie był w stanie określić marki ani koloru pojazdu, który go potrącił, gdyż po uderzeniu upadł i zaczął tracić przytomność. Wiadomo było, że tego dnia poruszał się na rowerze.

Badając zapisy monitoringu z okolicy, w której poruszał się poszkodowany oraz z okolic szpitala, trafili na Peugeota 207 przewożącego rower w dość nietypowy sposób.

fot. KPP Kędzierzyn-Koźle

Na podstawie numerów rejestracyjnych dotarli do jego właściciela – 70-letniego mieszkańca powiatu krapkowickiego. Ten przyznał się do potrącenia. Jak podaje tamtejsza komenda policji:

Tłumaczył, że w dniu zdarzenia były intensywne opady deszczu i gdy jechał nie zauważył, że na przejściu dla pieszych znajduje się osoba prowadząca rower. Mężczyzna potrącił pieszego i zatrzymał swój samochód za przejściem dla pieszych. Nie wzywając żadnych służb ratunkowych postanowił sam udzielić pomocy poszkodowanemu. Rower przewiózł do miejsca zamieszkania potrąconego seniora, a jego samego zawiózł do szpitala, po czym odjechał. Nie zadzwonił pod numer alarmowy, gdyż wystraszył się konsekwencji swojego czynu i nie wiedział co zrobić.

Spowodowałeś wypadek, co musisz zrobić?

Przepisy mówią jasno. Art. 44 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi, że w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jego uczestnik jest obowiązany:

Jeśli nie ma rannych, czyli mówimy zaledwie o kolizji:

  1. zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego;
  2. przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku;
  3. niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego;
  4. podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.

Ale, jeśli są ranni, lub zabici, należy:

  1. udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i policję,
  2. nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku,
  3. pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu ratownictwa medycznego lub Policji wymaga oddalenia się – niezwłocznie powrócić na to miejsce.

Zwracam uwagę na ten pogrubiony „oraz” w podpunkcie pierwszym. To nie lub, a oraz – nawet jeśli np. ofiara jest przytomna, skarży się jedynie np. na ból nadgarstka, a do szpitala jest 300 metrów, nie wystarczy podwieźć ją na SOR. Jeśli jest ranna – o zdarzeniu trzeba bezwzględnie poinformować dyżurnego pod 112 i postępować według jego wskazówek.

Wspomniany 70-latek podwiózł potrąconego do szpitala i odjechał. Za spowodowanie wypadku drogowego grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności. A w związku tym, że uciekł, nawet gdy obrażenia poszkodowanego nie okażą się poważne, zgodnie z przepisami powinien dostać co najmniej 2 lata odsiadki. Nieznajomość prawa może mu mocno zaszkodzić.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać