Wiadomości

Wojewódzki konserwator zabytków: auto zabytkowe musi mieć 50 lat. Ustawa: co?

Wiadomości 20.03.2024 105 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 20.03.2024

Wojewódzki konserwator zabytków: auto zabytkowe musi mieć 50 lat. Ustawa: co?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski20.03.2024
105 interakcji Dołącz do dyskusji

Wojewódzki konserwator zabytków z województwa podlaskiego na swoim profilu Facebook opublikował wytyczne dotyczące wpisywania pojazdów do ewidencji zabytków. Mógł przeoczyć ustawę, definiującą pojazd historyczny, ale chyba się tym niespecjalnie przejmuje.

W związku z planowanymi restrykcjami w poruszaniu się samochodem, wiele osób wpadło na podobny pomysł: zarejestrować swoje stare samochody jako zabytki i tym sposobem obejść obostrzenia. W związku z tym wojewódzcy konserwatorzy zabytków zostali zalani wnioskami o rejestrację dość zwykłych samochodów jako zabytkowe, a działający dotychczas sposób „na inwentarz muzealny” trochę się załamał pod naporem zainteresowania.

Reakcją na tę sytuację ze strony konserwatorów zabytków są nieco paniczne ruchy, mające ograniczyć zainteresowanie kierowców wpisywaniem aut do ewidencji zabytków, głównie przez podnoszenie minimalnego wieku pojazdów do tego uprawnionych. I tak mazowiecki konserwator zabytków podniósł wiek auta z 30 do 35 lat – wprawdzie wiele osób zdążyło załapać się na okres przejściowy, ale obecnie jest to już trudne.

Podlaski konserwator zabytków postanowił, że samochód zabytkowy musi mieć 50 lat

W swoim wpisie poinformował zainteresowanych, że do ewidencji zabytków wpisuje samochody w wieku… 50 lat i starsze. Wprawdzie ustawa o ubezpieczeniach komunikacyjnych definiuje pojazd historyczny jako każdy, który ukończył 40 lat (lub 25 lat, ale ma opinię rzeczoznawcy o wartości zabytkowej), ale przecież wojewódzki konserwator ustawą nie musi się przejmować. To dwie różne kategorie: pojazd historyczny nie musi być wpisany do ewidencji zabytków i na odwrót. Wprawdzie sensowniej byłoby, gdyby jednak te rzeczy miały powiązanie, ale nie przesadzajmy z oczekiwaniami wobec Podlasia. Być może tam 48-letnie pojazdy jeżdżą w normalnym ruchu drogowym i dlatego nie kwalifikują się do wpisu do ewidencji zabytków (nie wiem, dawno nie byłem).

Jest to działanie na szkodę zabytków techniki

Wprawdzie nie ma przecież obowiązku wpisywania zabytkowego pojazdu do ewidencji, ale państwo zachęca do tego przez specjalny system, w którym po wpisie nie mamy obowiązku już jeździć na badania techniczne czy możemy zawiesić płacenie OC. Zresztą to ostatnie zwolnienie pojawia się automatycznie po ukończeniu przez pojazd 40 lat. W tej sytuacji absurdalne wydaje się wymaganie, aby pojazd wpisany do ewidencji zabytków na Podlasiu miał 50 lat.

Dodajmy, że „w uzasadnionych przypadkach” wystarczy, aby auto miało lat 35. Wydaje mi się, że każdy przypadek jest uzasadniony, bo przecież gdy wypełnia się skomplikowaną kartę ewidencyjną zabytku techniki, to trzeba szczegółowo opisać, dlaczego dany samochód jest zdaniem właściciela zabytkiem. Pozostawia to jednak konserwatorowi furtkę do odrzucenia wniosku do wpisania w ewidencję pojazdu w wieku 35-50 lat na zasadzie „nie, jednak nie”. Przypomnę, że samochód 50-letni to taki z roku 1974. Zatem na przykład Fiat 125p MR75 może już zostać odrzucony. Zniechęca to w ogóle do posiadania aut zabytkowych i utrzymywania jakiegoś dziedzictwa czasów minionych. Przypomnę, że lata 90. zaczęły się 34 lata temu i pomijanie tego okresu – niezwykle interesującego dla polskiej motoryzacji – ze strony konserwatorów zabytków jest działaniem na szkodę zabytków techniki. Nie bardzo rozumiem, dlaczego mielibyśmy nie chronić aut z lat 90., skoro ich populacja z roku na rok jest mniejsza.

Autobianchi Y10 na sprzedaż

Uważam, że to jeszcze nie jest ostatnie słowo od wojewódzkich konserwatorów

Tylko czekać, aż któryś z nich wymyśli, że do ewidencji zabytków wpisuje tylko samochody przedwojenne, a inny w odpowiedzi pójdzie na całość i ustali wiek zabytku na minimum 100 lat. Ja uważam, że to i tak za mało. Do ewidencji wpisujmy tylko auta dwustuletnie.

I oczywiście BMW E36 drift gaz elektroszpera.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać