Testy aut nowych

Test łosia, który okazał się wściekły. Tak jeździ hybrydowe Volvo V90 T8

Testy aut nowych 30.03.2024 78 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 30.03.2024

Test łosia, który okazał się wściekły. Tak jeździ hybrydowe Volvo V90 T8

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz30.03.2024
78 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie możemy wykluczyć, że Volvo V90 T8 jest sleeperem ostatecznym, wręcz niemożliwym.

Sleeper to taki samochód, który jest szybki, choć na taki nie wygląda. Volvo to marka, która ma szybki samochód, który ani z szybkością się nie kojarzy, ani tak nie wygląda, a sama marka swój związek z wysokimi prędkościami i mocnymi przyspieszeniami ma raczej w czwartej lidze ważnych przekazów. Nawet Volvo V60 T8 Polestar, choć dysponujące mocą na poziomie 400 KM, nie chciało przesadnie się wyróżniać. Złote wstawki były tylko nieśmiałym mrugnięciem okiem, że to auto rozpędza się szybciej niż inne. W przypadku Volvo V90 T8 wyjątkowej mocy nie sugeruje zupełnie nic.

Volvo V90 T8

Volvo V90 T8 – moc i przyspieszenie

Volvo wyliczyło moc tego pojazdu na 455 KM, moment obrotowy na 709 Nm, a jego przyspieszenie do setki wynosi 4,8 s. Moc jak na Volvo jest wyjątkowa, za to prędkość maksymalna została nietknięta, zgodna z filozofią marki, że za szybko pędzić to nie można, i wynosi 180 km/h.

Volvo V90 T8

Istnieją samochody Porsche ze słabszym przyspieszeniem, choć zawsze wyglądają na szybsze. Porsche Panamera z podstawowym silnikiem jest odrobinę wolniejsze od tej wersji Volvo V90, choć jego prędkość maksymalna jest o prawie 100 km/h wyższa. To auto, które wizualnie ma przyprawiać o palpitacje serca ojców rodzin, którzy mdleją, gdy czytają o pojemności bagażnika. Próżno szukać tu spoilerów, dyfuzorów, wizualnych pakietów legendujących moc i przyspieszenie. Kupujecie rodzinne, ogromne kombi w wersji plug-in, bo chcecie jeździć na prądzie, a ono robi wam niespodziankę i dodatkowo jest absurdalnie szybkie.

Volvo V90 T8
Domagam się zmiany kształtu tej klapki.

Pamiętam podróże Volvo XC90 T6, również wersji plug-in, gdzie mimo dużej mocy wrażeń nie było. Przy próbach dynamicznego przyspieszania skrzynia boleśnie redukowała biegi, szarpiąc nieprzyjemnie z gracją łosia pędzącego przez bagno. W przypadku V90 T8 nic takiego nie miało miejsca. Układ napędowy pracuje płynnie, z mocy korzysta bezboleśnie.

Volvo V90 T8 tył

Jaką jest hybrydą?

Hybryda z tego Volvo to jest taka średnia. Jeśli mamy prąd z domowego gniazdka, to jest wspaniale, bo możemy oglądać te wesołe wyniki zużycia paliwa na poziomie jednego litra. Gdy prąd się kończy, trudno zauważyć oszczędności. W zimowych, miejskich warunkach udało się nawet osiągnąć 14 litrów. Zasięgu na prądzie nie da się zwiększyć, odzyskując energię z hamowania, ani o kawałek piksela na wyświetlaczu.

Volvo V90 T8 zegary

Może auto nie wyróżnia się na polu rekuperacji, ale za to świeci przykładem w konkurencji „pojemność zbiornika paliwa”. W wielu samochodach hybrydowych typu plug-in zbiorniki są znacznie mniejsze niż w wersjach czysto spalinowych. Dochodzi do zabawnych sytuacji, gdy pokaźnych rozmiarów SUV ma zbiornik z 45 l pojemności. Volvo V90 T8 ma słuszne 60 litrów.

Volvo V90 T8 głośniki
Niestety, opcja, ale jak to dobrze grało.

Akumulatory o pojemności 19 kWh (brutto) potrafią sprawić, że auto przejedzie nawet 105 km na prądzie, oczywiście w niezwykle sprzyjających okolicznościach. Ładuje to się w domu, a w trasie używa się silnika spalinowego, mimo że elektryczny rozpędzi auto nawet do 120 km/h.

Volvo V90 T8 silnik
Silnik benzynowy ma 2 litry pojemności.

Są hybrydy plug-in na rynku, które lepiej radzą sobie z odzyskiwaniem energii. Niektóre nawet obsługują szybkie ładowanie prądem stałym, co przy dużym zasięgu może stanowić atut w dalszej podróży. Żadne z tych aut nie jest ultra dużym kombi, z takim poziomem wygody i z takim przyspieszeniem. To są trudne wybory pionierów elektromobilności w wydaniu hybrydowym.

Volvo V90 T8
Wysoki tunel środkowy to nie jest moja ulubiona rzecz.

Pojemność bagażnika Volvo V90 T8

Bagażnik to oczywiście przepaść – w największym kombi w gamie Volvo (a aż dwa takie modele im zostały) to musi być oczywiste. Zmieścimy tam 551 litrów. Roleta zakrywająca przestrzeń bagażową jest niezwykle sprytna i pomocna, ale jeszcze lepsza od niej jest możliwość przedzielenia sobie bagażnika.

Volvo V90 T8 bagażnik

Natomiast za dzielenie oparć tylnej kanapy w systemie 40 na 60 należy się karny łoś. Na haku uciągniemy 2100 kg w przyczepie hamowanej. Oprócz bagażnika to Volvo ma jeszcze jedną interesującą rzecz, która trochę zmieniła dotychczasowy charakter tych samochodów, a na pewno zmieniła charakter systemu multimedialnego.

Volvo V90 T8 wnętrze
Czy widać dobre podparcie podudzi? Widać. To dobrze, bo jest niezłe.

System Google w Volvo V90 T8

Słyszałem niemiłe rzeczy o systemie Google zastosowanym w Volvo, że wolny, że nie taki. Tymczasem nie było źle. Może nie działał tak szybko jak poprzednik, ale nie zafundował mi niczego męczącego. Choć w jego ekran klikał mi rozczarowany użytkownik starego systemu — o, zobacz, w nowym tak szybko tego nie zrobisz, jak w starym — tak mówił, dowodząc, że to nie jest zmiana na lepsze. Trochę było mi przykro, że Apple CarPlay nie działało bezprzewodowo, ale otrząsnąłem się z tego.

Volvo V90 T8
Dwa kolory to była wystarczająca liczba kolorów.

Radość jednak zagościła w mym sercu, bo Asystenta Google da się wywoływać przyciskiem na kierownicy, a jest on lepszy niż przeróżni asystenci głosowi występujący w wielu markach. Dostępna tu mapa Google pokazuje nawet stacje ładowania, mimo że chętnych na ładowanie poza domowym garażem raczej będzie niewielu. Brakowało mi tylko wizualnej ascezy do tej pory serwowanej przez Volvo, a którą tak lubię.

Volvo V90 T8
Na pocieszenie, data na klamrze.

Volvo V90 T8 – cena

Volvo V90 to niesamowicie wygodny samochód. Przy dopłacie do wersji hybrydowej robi się też bardzo szybki. Hybrydowe wersje są dwie. Dopłata między T6 a T8 jest tak nieduża, że potrzeba wybitnej silnej woli, by wybrać wersję słabszą zamiast mocniejszej.

Po stronie pozytywów można zapisać jeszcze, że auto już dłuższy czas musi cieszyć się homologacją, bo brakowało na pokładzie wszystkich pikaczy, akustycznych przeszkadzaczy przypominający kierowcy o wszystkim. Tutaj musi radzić sobie sam i płakać nie będzie.

Volvo V90 T8 test

Volvo V90 T8 kosztuje minimum 334 900 zł. Najtańsza wersja, benzynowe 197 KM, rozpędzająca się do setki w niecałe 8 sekund — jest tańsza o równowartość całego samochodu. I tak wciąż nie bardzo jest gdzie zostawić podobną kwotę za pojemny, wygodny i do tego szybki samochód. Przyspieszenie poniżej 5 s może być trochę niezgodne z poglądami marki na kwestie bezpieczeństwa, ale nie sposób narzekać, gdy jedzie się Volvo, które wciska plecy w fotel.

Volvo V90 T8 – dane techniczne:

  • łączna moc układu 455 KM
  • przyspieszenie do 100 km/h 4,8 s
  • Długość 4 945 mm
  • Szerokość 1 879 mm
  • Wysokość 1 478 mm
  • Zasięg na napędzie elektrycznym (cykl mieszany) WLTP – 86 km.

Zdjęcia: Maciej Lubczyński

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać