Wiadomości

Volkswagen przywrócił do oferty popularny model. Mało kto zdążył na tę świetną ofertę

Wiadomości 21.02.2024 31 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 21.02.2024

Volkswagen przywrócił do oferty popularny model. Mało kto zdążył na tę świetną ofertę

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski21.02.2024
31 interakcji Dołącz do dyskusji

Sądziłem, że Volkswagen e-Up! już wypadł z gamy tego producenta jakiś czas temu, tymczasem on z nagła pojawił się ponownie we Francji przy okazji koncepcji leasingu socjalnego. Tyle że ta oferta potrwała całe 46 dni. 

Oficjalnie produkcja modelu Up! w wersji elektrycznej zakończyła się w czwartym kwartale 2023 r. Przeważnie jest tak, że jak jakiś samochód wypada z gamy, to już do niej nie wraca. Do rzadkości należą przypadki przeciwne, chyba że zmienia się marka i producent (o czym pisaliśmy np. przy okazji pojazdu Khazar-Peugeot 406). Tymczasem Volkswagen e-Up! właśnie wykonał wielki powrót we Francji.

Pomysł był genialny, państwo dokłada się do leasingu auta elektrycznego

Proponowane wysokości rat były śmiesznie niskie. Volkswagen e-Up! kosztował 89 euro za miesiąc przez 37 miesięcy lub 40 tys. km. W opisie znalazło się wyrażenie: VW e-Up! „toujours disponible en stock”, czyli zawsze dostępny w „magazynie”, co wskazywałoby, że Volkswagen gotów byłby kontynuować produkcję e-Up!a z okazji francuskiego programu dopłat do leasingu aut elektrycznych. Pewnie dobrze to policzyli i wyszło im, że się opłaca.

Na francuską stronę volkswagen.fr wrócił Up! – i to również w wersji spalinowej. W Niemczech czy w Polsce już go nie ma. Jest za to w Holandii.

Skonsultowałem się jednak z kolegą, który płynnie zna francuski i powiedział, że toujours może również znaczyć „nadal”, a nie tylko „zawsze”. Można więc uznać, że Volkswagen nadal posiada zapas niesprzedanych elektrycznych Up-ów, które przeznaczył pod nowatorski francuski projekt leasingu socjalnego. Jest tylko jeden problem.

Francuski projekt leasingu socjalnego został zawieszony po zaledwie sześciu tygodniach

Wystartował 1 stycznia 2024 r., a już sześć tygodni później zawieszono go na całą resztę roku 2024. Początkowo miał objąć 25 tys. gospodarstw domowych, potem tę liczbę zwiększono do 50 tys., a następnie wciśnięto pauzę na cały program. Podobno pula się wyczerpała i na ten rok nie jest już planowane jej zwiększanie, ale ma wrócić w roku 2025. Raty w wysokości ok. 100-150 euro przysługują użytkownikowi auta elektrycznego przez okres 3 lat z możliwością wykupu lub jednokrotnego przedłużenia, pod warunkiem że pokonuje co najmniej 8000 km rocznie, a do pracy ma minimum 15 kilometrów. Nie bardzo wiem, jak rząd francuski weryfikował tę odległość i deklarowany przebieg, jedno jest wszak pewne: parę osób we Francji załatwiło sobie niewiarygodnie preferencyjne warunki posiadania samochodu. A Volkswagen sprytnie wykorzystał tę okazję, żeby pozbyć się zalegających na placach niesprzedanych egzemplarzy modelu e-Up!. Jak widać z powyższego zrzutu ekranu, wciąż można go kupić, tyle że za prawie 124 tys. zł. To trochę mniej korzystne niż płacenie 89 euro przez 3 lata (wychodzi 3204 euro – 13 840 zł).

Jestem oburzony, że e-Up! został tak szybko wycofany

To samochód, który powinien zostać w gamie VW na lata. Cóż z tego, że nie należy do nowoczesnej linii ID. Podejrzewam, że klienci mają to gremialnie w niepoważaniu. Jest świetnym autem miejskim, a z akumulatorem 36 kWh bez problemu osiąga 200 km zasięgu. Chociaż bazuje na konstrukcji z roku 2012, zupełnie niczego mu nie brakuje także w roku 2024. To jeden z tych nielicznych przypadków, kiedy żałuję, że nie mieszkam we Francji – brałbym go w leasing jak oszalały. Musiałbym tylko jakoś wykombinować, żeby mieszkać dalej od własnego domu, skoro pracuję zdalnie od lat.

Czytaj również:

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać