160 tys. zł zniżki na ten model Toyoty. Prawie 60 proc. taniej niż w cenniku, ale i tak go nie kupisz

Wchodzisz do salonu Toyoty i słyszysz: dzień dobry, oto 60 proc. zniżki. Co jeszcze możemy dla ciebie zrobić? Brzmi nieprawdopodobnie, ale to prawda. Pod warunkiem że przyszedłeś kupić Toyotę Mirai.

Toyota to jeden z największych producentów samochodów na świecie. Japoński koncern ma jednak bardzo nietypową politykę jeśli chodzi o samochody elektryczne – jego zdaniem to nie ma sensu. CEO Toyoty powiedział ostatnio, że woli kupować kredyty (np. od Tesli), żeby wyrobić ekologiczne normy, niż marnować pieniądze na elektryki.

Toyota jest zwolennikiem hybryd oraz innych alternatywnych rozwiązań. Jakich? Jednym z pomysłów jest samochód na ogniwa wodorowe. Taki pojazd znajduje się w ofercie koncernu – to duży sedan Mirai. Niestety rozwój samochodów napędzanych wodorem nie jest wystarczająco dynamiczny i kalifornijscy dilerzy mają poważny problem, żeby upłynnić zaimportowane do Stanów Zjednoczonych egzemplarze tego modelu.

Nasze teksty o Toyocie Mirai:

• Zajrzałem przez lufcik do alternatywnego świata. Relacja z palenia wodoru w Toyocie Mirai
• Jeździłem Toyotą Mirai na wodór. Jest jak siłownia owinięta taśmą

W związku z tym Toyota proponuje zniżkę wysokości 40 tys. dolarów (przy dzisiejszym kursie jest to niecałe 160 tys. zł) przy cenie katalogowej wynoszącej niewiele ponad 67 tys. dolarów (ok. 266 tys. zł). Poza tym do samochodu nabywca otrzymuje kartę paliwową wartą 15 tys. dolarów (ok. 60 tys. zł) oraz dobre warunki finansowania opisane jako „zero procent”. To nie żart.

A gdzie jest haczyk?

Po pierwsze wspomniana cena dotyczy Mirai w najbogatszej wersji Limited i tylko ona jest objęta rabatem. W katalogu jest jeszcze podstawowy model XLE za niewiele ponad 50 tys. dolarów, ale w tym przypadku rabat nie obowiązuje. Poza tym Carscoops podaje, że oferta dotyczy jedynie samochodów z placu wyprodukowanych w 2023 roku. Największy haczyk, ale to już pewnie się zorientowaliście, jest taki, że to wszystko dzieje się w Kalifornii.

W Polsce też jest rabat, ale…

W Polsce cennik Toyoty Mirai zaczyna się od 318 900 zł, ale od tej kwoty można odliczyć rabat obowiązujący na wyprzedaży rocznika 2023. Czy jest równie spektakularny? Nad Wisłą cena Mirai jest pomniejszona o korzyść do 21 tys. zł. Tak wiem – bez porównania, ale nie ma tego złego, ponieważ…

Polski dystrybutor marki ma za to naprawdę ciekawą ofertę na swój w pełni elektryczny model bZ4X.

Jego cena zaczyna się od 207 900 zł, a wspomniana na stronie producenta korzyść może wynosić do 58 tys. zł. Do tego będzie można jeszcze odliczyć kwotę dofinansowania z nadal obowiązującego programu „Mój elektryk”. Powinno wyjść taniej niż Tesla…