21.03.2023

Tych samochodów już nie produkują, ale wciąż można je kupić. Przegląd ofert dla spóźnialskich

Jakie samochody są najlepsze? Według wielu osób – te, których już się nie produkuje. Ale spokojnie, nic straconego, niektóre auta, których produkcja została już zrzucona, nadal dostępne są w wydaniu w pełni nowym i salonowym, czekając na stocku na nowych właścicieli. 

Pomińmy może modele, które po prostu doczekały się liftingu i w przedzmianowej wersji zalegają na placach. Przyjrzyjmy się tym, których już nie ma i nie będzie w ogóle albo będą, ale w mocno zmienionej formie.

Co możemy kupić, jeśli lubimy auta, których już nikt nie robi? Czyli jakie auta znajdziemy jeszcze na stocku:

Ford Mondeo

Całe 5 ofert, z czego cztery to kombi, a wszystkie to hybrydy. Ceny raczej umiarkowanie zachęcają do zakupu, bo za ten nieprodukowany już model segmentu D trzeba zapłacić teraz minimum prawie 160 000 zł, a najdroższe oferty sięgają prawie 190 000 zł.

Coś czuję, że ten najdroższy egzemplarz jeszcze chwilę postoi.

Opel Insignia

Przedstawiciel segmentu D od Opla również zakończył swoją rynkową karierę, ale ciągle można jeszcze znaleźć ogłoszenia dotyczące sprzedaży kompletnie nowych egzemplarzy bez przebiegu.

Niestety jest ich dokładnie tyle, ile w przypadku Mondeo, czyli porywające 5. Ceny? Start od okolic 150 000 zł, a jeśli chcemy wydać więcej, to za ponad 200 000 zł (!) można kupić sobie Insignię kombi z dieslem pod maską. To chyba też chwilę poleży.

BMW i3

Ten model szokująco długo utrzymał się na rynku, ale jak już zniknął – nie został po nim prawie żaden ślad, przynajmniej jeśli chodzi o ogłoszenia z egzemplarzami stockowymi. Liczba sztuk na sprzedaż – 1. Cena? Niecałe 205 000 zł, przy czym samochód został już zarejestrowany, więc okres gwarancji leci.

Mercedes E 63

Takich już nie robią i pewnie nie będą. Sedan segmentu E, 4 litry pojemności skokowej, ponad 600 KM. Kolejna generacja bez hybrydy raczej się nie obędzie, a czy w ogóle zachowa V8 – to też nie jest pewne.

Egzemplarzy na sprzedaż ostatniego prawdziwego E 63 jest na szczęście aż 10, więc jeśli ktoś ma minimum 700 000 zł – może trochę powybierać. Oczywiście pod warunkiem, że akceptuje czarny albo szary lakier, bo innych nie ma.

Co ciekawe, na Otomoto jest też jeden fabrycznie nowy Mercedes klasy S w wersji coupe (już nie ma) i to 63 (też już nie ma w takiej konfiguracji).

Skoda Fabia Classic

Pojedyncze, zapomniane ogłoszenie z jednym z bardziej uniwersalnych samochodów ostatnich lat (w przystępnej cenie), czyli Fabią Classic, czyli po prostu poprzednią generacją Fabii w wersji kombi.

Niestety taka kombinacja nie jest już oferowana jako nowa z salonu – zresztą nawet jak była, to tylko przez chwilę.

Fiat Tipo sedan

Chyba jedyny przypadek, gdzie egzemplarzy dostępnych od ręki jest cała masa, ale też Tipo sedan stosunkowo późno – bo na początku tego roku – zniknął z oferty. Można więc przebierać w ogłoszeniach – według Otomoto jest ich ponad sto, ale już na pierwszy rzut oka widać, że niektórzy wystawiający je dość swobodnie podchodzą do definicji sedana i nawet po odfiltrowaniu zdarzają się hatchbacki czy kombi.

Co i tak nie zmienia faktu, że kilkadziesiąt egzemplarzy do wyboru jest, trochę bardziej dyskusyjna może być tylko cena, która zdecydowanie nie jest już tak atrakcyjna, jak lata temu, w momencie debiutu tego auta.

Aczkolwiek to ostatnie dotyczy chyba wszystkich nowych samochodów…

Czytaj również:

Nowy samochód z LPG i rok 2023. Zabrakło nam palców przy liczeniu