Wiadomości

Porsche walczy z redukcją emisji CO2 zastępując mniejsze silniki większymi

Wiadomości 16.01.2020 128 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 16.01.2020

Porsche walczy z redukcją emisji CO2 zastępując mniejsze silniki większymi

Adam Majcherek
Adam Majcherek16.01.2020
128 interakcji Dołącz do dyskusji

Szanujemy takie nowatorskie podejście. Tym co mają pieniądze, CO2 nie straszne.

Porsche opublikowało dziś informację prasową o zmianie jednostek napędowych 718 w wersji GTS. Zmiana dotyczy zarówno Boxstera jak i Caymana i polega na zastąpieniu montowanego dotychczas silnika czterocylidrowego o pojemności 2,5 litra nowym – sześciocylindrowym o pojemności 4 litrów. Dobra, nie do końca nowym, bo to wolnossąca (<3) jednostka napędowa stosowana dotąd w superdrogiej, nawet jak na Porsche, wersji 718 – GT4, kosztującej minimum 480 tys. zł.

Porsche 718 Boxster GTS 4.0

Spokojnie, GT4 wciąż będzie the best. 

Jego silnik ma 420 KM, w GTS-ie obcięto 20 z nich. I GT4 wciąż lepiej przyspiesza – choć mowa o aptekarskiej różnicy 4,4 vs. 4,5 s. GTS rozpędza się do 293 km/h, a GT4 – może przebić barierę 300. Co prawda zaledwie o 1 km/h, w wersji Boxster Spyder i o 4 w Caymanie, ale zawsze. To oznacza też, że GTS wciąż nie będzie w stanie zagrozić 911. Podobno z tego powodu do GT4 nie można było domówić przekładni PDK. I do GTS-a też już nie będzie można. 

Porsche 718 Cayman GTS 4.0

No dobra, ale teraz to pokomplikowali.

Dotąd było tak, że jak ktoś chciał coś więcej niż zwykłe 718, to mógł wybrać albo hardcorowe GT4 z manualem na tor, albo bardziej przyjazne, ale wciąż mocne i szybkie GTS z 365-konnym 2.5 i przekładnią PDK. Teraz z PDK będzie można mieć co najwyżej 718 S z 350-konnym silnikiem 2.5 z turbodoładowaniem, startujące do setki w 4,4 sekundy, czyli na poziomie GT4. Nowy GTS, ze znacznie większym silnikiem, ale bez turbodoładowania i przekładnią manualną przyspiesza wolniej, bo w 4,5 s. Czego nie rozumiesz?

I do tego wszystkiego, ten nowy GTS może się pochwalić emisją CO2 na poziomie 246 g/km, a podczas gdy poprzedni miał tylko 195 g/km, a wspomniana wersja S – 193 g/km. O obniżanie emisji dwutlenku węgla niech się martwią pozostałe marki z Grupy VW.

Porsche 718 Cayman GTS 4.0

Po co to wszystko? 

Po pierwsze – bo wolnossący sześciocylindrowiec jest cu-dow-ny. Założę się, że każdy, kto przesiądzie się do niego z czterocylindrówki nie będzie chciał wracać. Jego dźwięk, praca, rozwijanie mocy – to jedna z najlepszych rzeczy dostępnych dziś w tym eko-zwariowanym świecie. 

Porsche 718 Boxster GTS 4.0

Po drugie – ale to już tylko moje przypuszczenie – dla pieniędzy. Nie brakuje klientów, którzy nie mogą się przekonać do czterocylindrowego boksera z turbodoładowaniem, a sześciocylindrowego wolnossaka przyjmą z otwartymi ramionami. Do tego stworzenie wolnossącego silnika 4.0 z turbodoładowanej jednostki 3.0 z 911 992 musiało swoje kosztować i księgowi pewnie szukają sposobu, by zamortyzować ten koszt. I jestem przekonany, że taki Cayman GTS 4.0 za 407, czy Boxster GTS 4.0 za 410 tys. zł zostanie przyjęty przez rynek z otwartymi ramionami. 

Porsche 718 Boxster GTS 4.0

Ostatnim autem, którego premierą tak się ekscytowałem, było BMW M2 CS. 

Jedynym czego mi w nim brakowało, było wolnossące sześć cylindrów. Cayman GTS właśnie je dostał. I będzie kosztował dokładnie tyle, co BMW, a 80 tys. zł mniej niż GT4. Brzmi jak okazja?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać