Wiadomości

Policja wybrała Tesle, bo nie było samochodów. Tak wyglądają wymuszone pochwały

Wiadomości 16.04.2024 1238 interakcji

Policja wybrała Tesle, bo nie było samochodów. Tak wyglądają wymuszone pochwały

1238 interakcji Dołącz do dyskusji

Policja z kalifornijskiego Anaheim położonego niedaleko Los Angeles włączyła radiowozy Tesli do swojej floty w ramach pilotażowego programu. Mundurowi zrobili to, bo brakuje im prawdziwych radiowozów.

Departament Policji w Anaheim poinformował, że prowadzi pilotażowy program testów Tesli Model Y. Tekst zaczyna się od informacji, że pilotaż ma na celu sprawdzenie, czy ten samochód elektryczny sprawdzi się w roli pojazdu patrolowego. Już w kolejnym zdaniu komunikatupolicja zaczyna się tłumaczyć ze swojej decyzji. Zasadniczo całe pismo jest o tym, że mundurowi mimo najszczerszych chęci nie mają jak wejść w posiadanie wystarczającej liczby pojazdów, którymi chcieliby jeździć i dlatego są zmuszeni do romansu z Teslą.

radiowozy Tesli
Fot. roketman117/Reddit

Informacja prasowa opublikowana to tak naprawdę przeprosiny dla obywateli

Funkcjonariusze bardzo chcieli nabyć samochody policyjne, ale problemy z łańcuchami dostaw, starzejąca się flota i opóźnienia w dostawach zamówionych radiowozów spowodowały znaczny niedobór pojazdów we flocie Departamentu Policji w Anaheim. Na szczęście policja wpadła na „kreatywny pomysł” – serio, tak napisali. Okazało się, że Tesla zaproponowała nabycie sześciu już wyprodukowanych egzemplarzy Modelu Y i przystosowanie ich do służby. Konwersją cywilnych aut zajęła się firma UP.FIT.

Radiowozy Tesli trafią na kalifornijskie ulice

Dalej zaczyna się zapewnianie, dlaczego Tesla sprawdzi się w nowej roli. Czytamy, że Model Y został wybrany ze względu na swoje przyspieszenie, pojemną kabinę, łatwość eksploatacji oraz niską cenę. Funkcjonariusze zapewniają, dzięki rozbudowanej sieci ładowania w całym mieście (to akurat prawda, w Kalifornii właśnie świętują uruchomienie stutysięcznej ładowarki publicznej) Tesle świetnie się sprawdzą i pozwolą na szybkie reagowanie na zdarzenia oraz skuteczną komunikację ze społecznością.

Policja zapewnia, że podczas całego programu pilotażowego jej pracownicy będą bacznie monitorować oraz oceniać użyteczność Tesli w nowej roli. Dane zebrane podczas tego programu pozwolą policji podjąć decyzję o wciągnięciu samochodów elektrycznych do służby na stałe. Wspaniały marketingowy bełkot, bo w kolejnym akapicie czytamy cytat z wypowiedzi szefa policji. Chief Rick Armendariz powiedział, że:

Ze względu na niedobór pojazdów patrolowych musieliśmy szukać alternatywnych opcji i to skłoniło nas do rozważenia Tesli jako radiowozów. Korzystając z Tesli, zwiększamy bezpieczeństwo publiczne w Anaheim, ponieważ mamy czym jeździć.

Na koniec musicie wiedzieć, że w USA jest o wiele więcej policji niż w Polsce. Funkcjonariuszy widuje się na ulicach miast równie często, co w europejskich aglomeracjach pojazdy zbiorkomu i dlatego ich potrzeby są o wiele większe niż polskich mundurowych. Zwróćcie jednak uwagę, jak bardzo niechętnie do tematu elektrycznych radiowozów podchodzą służby nawet w Kalifornii, która jest światową Mekką elektromobilności. Czują potrzebę się z tego tłumaczyć.

Źródło: Anaheim Police Department

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać