Klasyki

Stare, małe i drogie, ale za to jakie fajne. Używany Peugeot 205 Rallye kontra Suzuki Swift GTi

Klasyki 26.02.2024 68 interakcji

Stare, małe i drogie, ale za to jakie fajne. Używany Peugeot 205 Rallye kontra Suzuki Swift GTi

68 interakcji Dołącz do dyskusji

Oba są małymi hatchackami, oba mają ok. 100 KM i oba są z 1991 roku. Oba są dziś drogie, ale każdy z nich powstał w zupełnie innym celu. Oto Peugeot 205 Rallye oraz Suzuki Swift GTi. Zapraszam na walkę w kategorii lekkiej.

Znalazłem w ogłoszeniach dwa świetne i bardzo zbliżone do siebie hot hatche z lat 90. Oba mają napęd na przód, lekkie 3-drzwiowe nadwozie segmentu B, pochodzą z tego samego rocznika i mają prawie identyczną moc. Są świetne i mają bardzo ciekawe, choć bardzo różne pochodzenie i niestety nie są już tanie. Suzuki Swift GTi kosztuje 9 tys. euro, a Peugeot 205 Rallye aż 12,5 tys. euro. Niech powalczą o wasze serca.

Fot. autoscout24.it
Fot. autoscout24.it

Dwóm bohaterom tym razem przyjdzie się zmierzyć na autoblogowym ringu. W białych spodenkach Peugeot, w czerwonych Suzuki. Walka odbywa się o tytuł najlepszego hot hatcha z lat 90. w kategorii lekkiej do ok. 50 tys. zł. Jak ktoś chce wydać dużo więcej, to niech kupi np. Fiata Uno Turbo. A teraz zapraszam na walkę!

W białych spodenkach Peugeot 205 Rallye

Reprezentant Francji (link do ogłoszenia) waży 794 kg i boksuje przednimi kołami. Napędza je rzędowy, czterocylindrowy silnik 1.3 OHC 8V (oznaczenie TU24) z dwoma gaźnikami Webber. 205 Rallye miało być tańszą alternatywą dla wersji GTi. W praktyce było, a może i nadal jest nawet lepsze. Dlaczego? Bo Rallye jest surowe niczym tartare.

Fot. autoscout24.it

Po pierwsze ta wersja została przygotowana przez dział sportowy Peugeot–Talbot Sport, czyli przez ludzi budujących na co dzień potwory grasujące po odcinkach specjalnych w legendarnej grupie B. Wariaci od motorsportu stworzyli 205-tkę, która miała powodować jak największy uśmiech na twarzy kierowcy. Przednie oraz tylne zawieszenie i hamulce pochodziły od odmiany 1.6 GTi, ale inna była kabina. Wnętrze zostało pozbawione prawie wszystkich wygłuszeń oraz zbędnego wyposażenia. Karoseria była pokryta białym lakierem (prawie wszystkie 30,111 sztuk było białe) i miała kilka kolorowych wstawek w barwach zespołu wyścigowego. Stalowe felgi były polakierowane w ten sam odcień, co karoseria. Wnętrze miało czerwone wykładziny i fotele z logo Peugeot–Talbot Sport.

Fot. autoscout24.it

Peugeot 205 Rallye zyskał sobie wierne grono fanów. Był podobno trudny w prowadzeniu, ale jeżeli kierowca dawał z siebie wszystko, to jazda surowym hatchbackiem była rasowym przeżyciem. Prędkościomierz wyskalowany jest do 220 km/h, a czerwone pole obrotomierza zaczyna się przy 7000 obr./min.

Fot. autoscout24.it

W czerwonych spodenkach Suzuki Swift GTi

W drugim narożniku reprezentant Japonii (link do ogłoszenia). Sprawdzanie masy własnej przed walką wykazało, że Japończyk waży 784 kg. Azjata również boksuje przednimi kołami. Tym razem napędzanymi rzędowym, czterocylindrowym silnikiem 1.3 DOHC 16V o oznaczeniu G13B. W tym przypadku za dozowanie mieszanki odpowiada dużo nowocześniejszy wtrysk paliwa. Obrotomierz wchodzi na czerwone pole dopiero przy 7500 obr./min. Usportowiona odmiana Swifta otrzymała 5-biegową skrzynię manualną, sportowe stabilizatory, specjalnie zestrojone zawieszenie oraz hamulce tarczowe na wszystkich kołach.

Fot. autoscout24.it

Co ciekawe usportowione Suzuki wcale nie miało być najbardziej chudą wersją, choć i tak było chude. Próżno szukać w nim np. elektrycznie sterowanych szyb bocznych. Jest za to sportowy body-kit obejmujący zderzaki, progi oraz nadkola. We wnętrzu znajdziemy ciekawie wyprofilowane fotele oraz kierownicę z logo GTI. Fabryczny licznik wskazuje prędkości do 220 km/h.

Fot. autoscout24.it

A więc którego wybrać?

Na chwilę zapomnijmy, że Peugeot jest droższy, oraz że ma dużo niższy przebieg (45 tys. km vs 99 tys. km). Wybór między tymi dwoma zawadiakami jest naprawdę trudny. Z jednej strony Suzuki jest bardziej zaawansowane technologicznie ze swoim silnikiem DOHC ze wtryskiem paliwa, który kręci się do 7500 obr./min. Z drugiej strony Peugeot czaruje swoim rajdowym urokiem i rodowodem ze stajni Peugeot–Talbot Sport. Poza tym jego silnik, mimo że ma tylko jeden wałek rozrządu i gaźniki, to jest o 2 KM mocniejszy. Trudne sprawy… to może łatwiej będzie wybrać oczami?

Peugeot 205 Suzuki Swift
Fot. autoscout24.it

Peugeot 205 Rallye kontra Suzuki Swift GTi – kto wygrał?

W kategorii wyglądu obawiam się, że Suzuki nie ma najmniejszych szans. Nie w porównaniu z tą 205-tką Rallye. Białe nadwozie z charakterystycznymi kwadratowymi nadkolami wypełnionymi przez białe stalowe felgi jest niesamowite. Do tego kolorowe stawki z przodu oraz z tyłu w pastelowych odcieniach i napis Rallye na słupku C wraz z czerwoną liczbą 13. To jednak dopiero początek, bo wsiadając do środka, nasz wzrok skrada czerwona wykładzina oraz logo Peugeot–Talbot Sport wyszyte na fotelach. To wszystko tworzy niesamowitą atmosferę. A więc Peugeot…

Fot. autoscout24.it

To nie był knockout. Nie zrozumcie mnie źle, Suzuki ze swoimi dodatkami i sportowymi fotelami również wygląda naprawdę świetnie, ale to po prostu to nie jest ten sam poziom wtajemniczenia.

rajdowa grupa B

Tak więc postanowione – dla mnie na punkty wygrywa Peugeot, ale Suzuki naprawdę dobrze boksowało. Rundy pt. zaawansowanie technologiczne, czy niska masa własna padły łupem japońskiego wojownika, ale to po prostu zbyt mało, bo ja na widok logo Peugeot–Talbot Sport wpadam w ślinotok i zaczynam oczami wyobraźni widzieć, jak dumnie opowiadam na zlotach, że mój bzyk to dzieło tych samych ludzi, którzy wygrywali największe światowe rajdy w Peugeocie 205 T16. Z tym się nie da wygrać…

Fot. autoscout24.it

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać