Wiadomości

3,5 mln kierowców śpi zbyt spokojnie. Te zmiany mogą zmieść LPG

Wiadomości 21.11.2023 139 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 21.11.2023

3,5 mln kierowców śpi zbyt spokojnie. Te zmiany mogą zmieść LPG

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz21.11.2023
139 interakcji Dołącz do dyskusji

Polska motoryzacyjna LPG stoi. Planowane są zmiany, które zafundują kierowcom aut z instalacją LPG ból portfela.

Samochodów z instalacją LPG jest w Polsce prawie tyle, co szkół im. Największego z Polaków. Dokładnie nie liczyłem. Jesteśmy najbardziej zagazowanym państwem Europy. Chyba że uprzejmie zaliczymy Turcję do państw naszego kontynentu, wtedy to oni wygrywają. Instalacje LPG cieszą się wielką popularnością, gdyż pozwalają oszczędzać pieniądze. W Polsce zarejestrowanych jest około 3,5 mln takich pojazdów. W niektórych województwach udział pojazdów na LPG sięga 20 proc. Już niedługo ich właściciele mogą przeżyć podobną huśtawkę nastrojów, jaką przeżywali kierowcy tankujący inne paliwa.

LPG oparło się wstrząsom

Już od prawie dwóch lat cierpimy przez wysokie ceny paliw. Pomagają nam obniżki akcyzy, VAT-u, czy wreszcie wakacyjne promocje. Oczywiście chodzi tylko o kierowców prywatnych, żeby im było miło, jak jadą na wczasy. Wysokie ceny paliw nie omijają przedsiębiorców i w konsekwencji wpływają na ceny towarów i usług. Najskuteczniejszą formą walki z wysokimi cenami okazało się przedwyborcze przytrzymywanie hurtowych cen na stałym poziomie przez Orlen, czyli to polityka decyduje o tym, ile płacimy za paliwa. Od tych gier i zabaw z cenami paliw wolni byli kierowcy aut z instalacjami LPG. Ruchy w cenach tego paliwa nie były tak znaczące, jak w przypadku benzyny, czy oleju napędowego. To teraz mogą być.

Większość gazu w formie płynnej, na którym jeździmy, trafia do nas z Rosji. Jest plan, by nie trafiało już nic.

Embargo na gaz z Rosji

Parlament Europejski przegłosował niedawno nowy pakiet sankcji, które mają zostać nałożone na Rosję. Dotychczasowe blokowanie eksportu paliw kopalnych z Rosji nie było wybitnie skuteczne. Taki gaz płynie sobie do krajów Unii w sposób nieskrępowany. Teraz mają zostać całkowicie od niego odcięte, a przynajmniej taki jest plan, żeby dostawy rosyjskiego gazu zablokować.

Unia Europejska w dalszym ciągu pozostaje jednym z największych klientów Rosji w zakresie paliw kopalnych ze względu na utrzymujący się import gazu rurociągami i LNG, a także różne wyjątki od zakazu importu ropy naftowej i produktów naftowych. – fragment informacji prasowej Parlamentu Europejskiego

Około 50 proc. LPG, który trafia do Polski, jest pochodzenia rosyjskiego. Obecna infrastruktura nie bardzo pozwala na zmianę kierunku dostaw. Niewiele jest europejskich krajów, które zużywają LPG w takich ilościach jak my i to akurat do napędzania samochodów. My jesteśmy w światowej czołówce konsumentów autogazu. Według danych sprzed dwóch lat, nie mieliśmy szans dogonić Turcji w liczbie stacji z gazem do samochodów.  Pocieszające w kontekście unijnych ustaleń jest to, że nie tak bardzo ustępowali nam wtedy Niemcy. Jeśli nie będą chcieli sobie zrobić za dużej krzywdy, to może i nie zrobią nam.

Do embarga na rosyjski gaz trzeba się przygotować. Tutaj może nie pomóc sztuczne utrzymywanie hurtowych cen. Jeśli ten polityczny kierunek się utrzyma i zyska poparcie państw członkowskich, właścicieli aut z LPG czekają ciekawe czasy.

lpg

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać