Ciekawostki

Parking zastawiony przez BMW i za szybą karteczka. Jakim trzeba być naczyniem, żeby tak zrobić?

Ciekawostki 22.12.2022 1753 interakcje

Parking zastawiony przez BMW i za szybą karteczka. Jakim trzeba być naczyniem, żeby tak zrobić?

1753 interakcje Dołącz do dyskusji

To już trzecie BMW serii 3 tej zimy zostawione w dziwnym miejscu z kartką za szybą, na której jest napisane „wybacz mi”. Tym razem mamy E90-tkę i wpis z przeprosinami za parkowanie w nietypowym miejscu.

Pierwsze BMW 3 było schowane między garażami z Łodzi, drugie było porzucone w szczerym polu niedaleko Bielska-Białej. O tym drugim to nawet nie pisaliśmy, ale teraz należy wspomnieć, bo zrobiła się z tego seria. Na obu trójkach były kartki od właścicieli, że przepraszają oraz że zabiorą auta.

Tym razem jest inaczej. Tutaj mamy „beemkę” celowo zaparkowaną na środku zaśnieżonego podwórka. Ten kierowca wcale nie ma zamiaru go zabierać. Zablokował przejazd i zrobił to z premedytacją. Powód opisał na kartce i zostawił za szybą.

BMW
Fot. Lublin112.pl (czytelnik Piotr)

Jak podaje Lublin112.pl, parkujący przy ulicy Langiewicza w Lublinie mają zablokowaną połowę parkingu przez wspomniane BMW. Kierowca pozostawił je w taki sposób, że uniemożliwił innym możliwość sprawnego korzystania z parkingu. Pojazd stoi tam już kilka dni. Na dodatek, za szybą kierowca zostawił kartkę, z której wynika, że jego zachowanie było podyktowane obawą przed zakopaniem się w śniegu.

Kup BMW mówili, poczujesz czystą przyjemność z jazdy mówili

O co chodzi z tymi kierowcami starych BMW 3? Jedno auto z kartką za szybą – to było nietypowe i żenujące. Druga sytuacja, gdzie ktoś nie wyrobił driftu i wkleił E46 w śnieg, była nawet zabawna. Ale ten trzeci przypadek dowodzi, że to już jakaś plaga. Poza tym razem powód, z którego ten sedan skończył na środku parkingu z kartką, świadczy jedynie o bucie oraz chamstwie jego kierowcy. No bo, jakim trzeba być naczyniem, żeby tak się zachować…

Fot. Lublin112.pl (czytelnik Piotr)

Na szczęście pomiędzy BMW i poprawnie zaparkowanymi pojazdami widać ślady opon, a więc inni użytkownicy parkingu nie zostali zupełnie bez możliwości wyjechania spod bloku.

Mieliśmy już E36 schowane między garażami, mieliśmy E46 pośrodku pola, teraz mamy E90 porzucone na zaśnieżonym parkingu. Zgodnie z tą chronologią to teraz powinniśmy doczekać się F30 z jakąś kartką. Ciekawe co tym razem będzie na niej napisane. „Sorry, że zostawiłem tutaj BMW, ale tłukłem kijem tego kierowcę przede mną za to, że zajechał mi drogę i zawinęła mnie policja. Odbiorę za 48 godzin”

Zdjęcia: Lublin112.pl czytelnik Piotr

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać