Wiadomości

Okradanie kierowców metodą „na kolec” – myśleliście, że to już przeszłość? Nie całkiem

Wiadomości 12.10.2022 24 interakcje

Okradanie kierowców metodą „na kolec” – myśleliście, że to już przeszłość? Nie całkiem

24 interakcje Dołącz do dyskusji

Złodzieje mają bardzo różne sposoby okradania kierowców. Metoda „na kolec” z pewnością nie jest wyszukana, ale jak się okazuje, przynosi rezultaty. Na czym to polega?

Przykład kradzieży sposobem „na kolec” przedstawiła 11 października 2022 r. grodziska policja. Do zdarzenia doszło w Grodzisku Mazowieckim, gdzie pokrzywdzona kobieta o mało co straciła mienie o wartości 28 tys. zł.

Atak zaczyna się od wybrania ofiary. W tym przypadku złodzieje obrali sobie cel po „oględzinach” pojazdu na parkingu przed sklepem. Następnie w samochodzie ofiary została przecięta jedna z opon. Gdy kobieta, kierująca okaleczonym pojazdem, wyjechała nim z terenu parkingu, złodzieje pojechali za nią. Problem z oponą zmusił ją do zatrzymania się. Tuż obok zaparkowali złodzieje.

„Na kolec”, czyli prymitywnie, ale skutecznie

Kiedy kobieta wysiadła i odeszła kilka kroków od swojego samochodu (rozmawiając przez telefon), do jej auta natychmiast podbiegł jeden z mężczyzn i zabrał leżącą tam torebkę. Na szczęście w tym przypadku złodzieje byli obserwowani przez funkcjonariuszy. Reakcja kryminalnych była natychmiastowa. Policjanci obezwładnili i zatrzymali zaskoczonego złodzieja oraz dwóch jego kompanów. Przy mężczyznach, obywatelach Gruzji w wieku od 23 do 28 lat, policjanci znaleźli nóż. To właśnie to ostrze mogło służyć do uszkodzenia koła.

Policja relacjonuje, że ofiara nie kryła radości ze skutecznych działań mundurowych, ponieważ od razu odzyskała swoje rzeczy o łącznej wartości około 28 tys. zł. Zebrane materiały dowodowe pozwoliły na przedstawienie złodziejom zarzutów wspólnego dokonania uszkodzenia opony oraz kradzieży torebki z zawartością po uprzednim przebiciu koła. Sąd aresztował zatrzymanych mężczyzn na okres dwóch miesięcy.

Czy można się skutecznie bronić przed tą metodą?

„Na kolec” to modus operandi, przed którym bardzo trudno jest się skutecznie bronić. Jeżeli nie zauważymy przebitej opony przed odjazdem, to naturalnie większość kierowców zachowa się podobnie do opisywanej kobiety. Przed tego typu kradzieżą mogłyby teoretycznie uchronić nas opony typu run flat, ale trudno uznać montaż takiego ogumienia za sensowną poradę. Po prostu gdy słyszymy charakterystyczny dźwięk chroboczącej opony, trzeba zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, a wysiadając – odruchowo zamknąć samochód. Takie nadeszły czasy.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać