W tunelu na Zakopiance czeka na ciebie krwiożerczy OPP. Dzięki niemu jest tam miło i przyjemnie

Tunel na Zakopiance może być najprzyjemniejszym fragmentem tej trasy. Odcinkowy pomiar prędkości sprawi, że będzie pięknie.

Mam taki problem, że nie lubię tłoku. Nie lubię też miejsc, gdzie jeździ dużo ludzi. Staram się nie odwiedzać cmentarzy 1 listopada, bo to, co się pod nimi dzieje sprawia, że mam ochotę zamienić się z odwiedzanym. Dlatego, gdy bywam na Zakopiance, to nigdy moim celem nie jest Zakopane. Tłumy młodych, dynamicznych i przedsiębiorczych osób z całej Polski to dla mnie trochę za wiele. Już przyjemność przebywania z nimi na drodze jest średnia. Na szczęście powstało nowe miejsce, które na Zakopiance może stać się moim ulubionym. Będzie tam grzecznie, jak pod Ursynowem.

Odcinkowy pomiar prędkości na Zakopiance

W sobotę ruszyły samochody tunelem w ciągu trasy ekspresowej S7. Przedziurawił on górę Luboń, a znajduje się między Naprawą a Skomielną-Białą. Tak z niecałą godzinę jazdy za Krakowem. W tunelu zainstalowano osiem kamer, które obserwują ruch w obu kierunkach i są umieszczone na wlotach obiektu. Przez 2 kilometry trzeba grzecznie jechać z prędkością nie większą niż 100 km/h, bo taki jest tam dopuszczalny limit.

Zainstalowany odcinkowy pomiar prędkości daje nadzieję, że będzie tam tak miło, jak w tunelu w ciągu S2 pod warszawskim Ursynowem. Tam również działa odcinkowy pomiar prędkości, co czyni tę ciemną dziurę jednym z milszych miejsc w stolicy. Wszyscy są tacy grzeczni, że można podejrzewać, że nawet dzień dobry sąsiadom mówią. Niestety, ale odcinkowe pomiary prędkości to jedyny sposób na polskich kierowców.

Odcinkowych pomiarów prędkości będzie więcej

W ursynowskim tunelu nikt nie jedzie bliźniemu na zderzaku, nie pogania światłami i nie skacze z pasa na pas. Jedzie się grzecznie i bez złości, aż żal, że tak krótko. Nie wiem, jak udało się zarejestrować tam już 43 tys. przypadków naruszenia prędkości. Jak oni to zrobili, skoro tam na każdym z trzech pasów się jedzie za kimś poruszającym się poniżej ograniczenia? Pewnie większość przekroczeń limitu prędkości zarejestrowano nocą, tak zgaduję.

Jakoś bez takiego nadzoru trudno jest na obywatelach wymusić spokojniejszy styl jazdy. Dlatego liczba odcinkowych pomiarów dróg zwiększy się o 39 i pokryje 400 kilometrów dróg. Listę nowych odcinków z pomiarem prędkości publikowaliśmy tutaj, ale proszę, możemy to powtórzyć.

Wszędzie tam będzie miło, jak pod Ursynowem i na Zakopiance w końcu będzie miło, przynajmniej przez 2 kilometry.

Źródło: Canard