Obudowy do felg od producenta etui do smartfonów. Witajcie w świecie, gdzie auto to gadżet

Tesla to socjologiczny fenomen. Amerykańska firma zrobiła z samochodu gadżet, niczym smartfon i dlatego nie powinno nikogo dziwić, że producent etui do telefonów zrobił obudowy do felg amerykańskich elektryków. Oto RimCase.

Za obudowami RimCase stoi amerykański producent akcesoriów do telefonów MagBak. Firma to oczywiście startup z siedzibą w Los Angeles, którego historia rozpoczęła się na Kickstarterze. Piszę o tym, bo to jeden z tych nowoczesnych sposobów na rozkręcanie firmy – spytajcie Janusza Palikota o podobne metody.

Nerdowie z MagBak zauważyli, że klienci Tesli (pewnie również oni sami) mają problem z rysującymi się felgami. Bo parkowanie jest boring, a poza tym nobody cares. Niestety przy takim podejściu bywa, że często obręcze obrywają w starciu z krawężnikami, a amerykańskie krawężniki do subtelnych nie należą. No i okazuje się, że w Teslach obręcze są jak rogi smartfona – no tam się zabawka zarysowuje, hello.

MagBak postanowił wykorzystać specyficzne podejście klientów Tesli i zaproponować im „rewolucyjny” produkt, czyli RimCase. Chciałbym ostudzić Wasz zapał, zanim popadniecie w zachwyt. To po prostu bardzo drogie, wieloczęściowe kołpaki, które tworzą plastikową obręcz po zewnętrznej stronie felgi.

Kiedyś kołpaki, dziś obudowy do felg

Decydując się na RimCase otrzymujemy nie tylko produkt, ale również experience. Obudowy są spakowne w śliczne, białe pudełka przypominające produkty Apple. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak kompozytowe, trójwymiarowe puzzle – awesome. Na jedną felgę przypada 10 lub 11 elementów – w zależności od wzoru. Firma oferuje obudowy do 20-calowych felg Induction oraz 20- i 21-calowych Uberturbine. Na dodatek decydując się na ten produkt, można wybrać spośród trzech kolorów i np. zadać Tesli szyku czerwonymi dokładkami. Tak samo, jak można poprawić wygląd telefonu ładnym etui.

Ile to kosztuje?

Koszt to 75 dolarów (ok. 300 złotych) za jednego RimCase. Żeby zabezpieczyć cały samochód, należy kupić cztery (299 dolarów) i wtedy otrzymamy piąty na koło zapasowe w promocji – amazing. Niestety każdy z RimCase-ów wymaga samodzielnego, wieloetapowego montażu. Oto jak przebiega ten proces:

Oglądając nagranie, zastanawiałem się, czy RimCase-y mają wpływ na wyważenie kół. Ja wiem, że klienci Tesli nie przejmują się takimi przyziemnymi rzeczami, ale trzeba powiedzieć wprost. Montaż takich plastikowych obręczy z pewnością nie pomaga w tym aspekcie. Z drugiej strony jego negatywny wpływ na balans jest niewielki. W latach 90. wyważało się stalówki, a potem montowało na nich kołpaki i nie było problemu.

Czy kołpaki za 1250 złotych odniosą sukces?

W przypadku Tesli jest to prawdopodobne. Marka ma raptem kilka OEM-owych wzorów obręczy i specyficzną klientelę, kochającą gadżety. Natomiast ekspansja poza półświatek teślarzy może okazać się fiaskiem, bowiem ilość wzorów i rozmiarów wymagałaby od MagMaka przygotowania setek, a może nawet tysięcy różnych obudów. W naszym świecie na felgi się po prostu uważa, a ewentualne zabezpieczenia wykonują detailerzy, a nie producenci etui do telefonów.

Źródło: MagBak