Wiadomości

Nowe nazewnictwo BMW sprawi, że twój mózg się zagotuje. Więcej cyferek do zapamiętania

Wiadomości 21.09.2023 82 interakcje

Nowe nazewnictwo BMW sprawi, że twój mózg się zagotuje. Więcej cyferek do zapamiętania

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski21.09.2023
82 interakcje Dołącz do dyskusji

Nowe nazwy modeli BMW to wyważanie otwartych drzwi. Żyliśmy spokojnie, mniej więcej wiedzieliśmy, co oznaczają napisy na klapie i wtedy z powietrza gruchnęła wiadomość – musimy to zmienić.

Mam taką teorię, zgodnie z którą w każdej dużej korporacji jest dział zapomniany przez wszystkich. Jego pracownicy przychodzą do pracy każdego dnia, mówią dzień dobry każdemu napotkanemu współpracownikowi, a później idą do swoich pokojów, gdzie robią bardzo ważne rzeczy. A przynajmniej uważają tak wszyscy. Wiecie, stoicie przed budynkiem, może palicie, a może zażywacie świeżego powietrza razem z kolegami i koleżankami z pracy, mija was jakiś człowiek z teczką, pozdrawiacie się, a gdy pytasz się pozostałych to mówią, że to Andrzej z działu xx. Pytasz się, co robią w tym dziale i zapada głucha cisza.

Tak naprawdę dział XX został zapomniany, wszyscy są szczęśliwi, a raz na jakiś czas jakiś dyrektor przypomina sobie, że ma na liście płac kilkanaście osób, a nie wie za co im płaci. Woła kierownika tego działu, zadaje pytanie – co wy tam Andrzej robicie w tym waszym dziale i wtedy zaczyna się problem. Nie można odpowiedzieć, że niczym, trzeba powiedzieć coś enigmatycznego. Można odpowiedzieć – różnymi rzeczami, projektami, planami. Dyrektor kiwa głową, a wy już wiecie, że jesteście na celowniku, że za chwilę ktoś zacznie przyglądać się waszej pracy. Dlatego na gwałt potrzebujecie pomysłów, które odsuną wizję przerwania sielanki. W moją teorię doskonale wpisuje się dział zajmujący się nazewnictwem modeli w BMW.

O nowych modelach BMW przeczytacie także:

Nowe nazwy modeli BMW będą inne, bo tak

Ktoś sobie przypomniał, że utrzymuje kilkanaście osób, które wymyślają nazwy nowych modeli i postanowił sprawdzić, co oni tam robią. I się zaczęło. Według magazynu CAR zmiany zaczną się od modelu X3. Nie będzie już X3 xDrive20d, tylko BMW X320, BMW X330 itd. Wersja elektryczna otrzyma oznaczenie iX330, iX340 i iX350. Podobnie ma być z klasycznymi nadwoziami. Jak nie dziwi mnie 330 itd., bo to mamy już teraz, tak BMW  X560, X760 wyglądają dziwnie. Tak samo jak BMW X640. Przecież to brzmi jak nazwa pralki, a nie model samochodu.

A czemu BMW wprowadza nowe nazwy modeli?

Podobno chce okiełznać chaos nazewniczy, bo mamy w klasycznych nadwoziach zapis liczbowy, w SUV-ach kombinację liczb i liter. Ujednolicenie zapisu ma ułatwić odnalezienie się w gamie. Dzięki temu klient od razu będzie wiedział jaki samochód wziąć. Na moje, wprowadza to tylko większe zamieszanie. Dział nazewnictwa znów może wracać do letargu.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać