Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Miejsce wypadku żółtego Renault w Krakowie będzie bezpieczne. Zgadniecie, co tam stawiają?

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 08.01.2024 47 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 08.01.2024

Miejsce wypadku żółtego Renault w Krakowie będzie bezpieczne. Zgadniecie, co tam stawiają?

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz08.01.2024
47 interakcji Dołącz do dyskusji

Myślę, że odpowiedź jest prosta. Władze Krakowa postawią fotoradar w miejscu wypadku z udziałem żółtego Renault, w którym zginęły cztery osoby. To nie jedyne miejsce.

Wedle władz Krakowa jedną z największych plag w Krakowie są nielegalne wyścigi. Ma to być potwierdzone przez policję i straż pożarną. Przyjąłem to z pewnym zaskoczeniem, bo pewnie udałoby mi się wymienić inne sprawy dręczące mieszkańców tego miasta, ale widocznie za rzadko bywam w Krakowie. Ciekawy jestem, czy sonda uliczna, w której mieszkańcy odpowiadaliby na pytanie „Jaka jest największa plaga w Krakowie?”, dałaby taki sami rezultat. Przepuszczam, że nielegalne wyścigi mogłoby nie znaleźć w czołówce najczęściej udzielanych odpowiedzi. Niezależnie od oceny, co jest tam prawdziwą plagą, a co nie, miasto chce wesprzeć siły państwowe w działaniach na rzecz bezpieczeństwa. Dlatego postawi 13 nowych fotoradarów.

Nowe fotoradary w Krakowie

Działania policji zostały nasilone, ale to za mało. Wiadomo po czym, po słynnym wypadku, w którym pijany kierowca żółtego Renault zabił siebie i wszystkich pasażerów. Policję trzeba wesprzeć, dlatego krakowskie władze wybrały kilkanaście miejsc, w których chcą postawić fotoradary. Wybrane przez władze Krakowa miejsca zaakceptowała Inspekcja Transportu Drogowego i uzyskały pozytywną opinię policji. Do tej pory Kraków miał 3 fotoradary, czyli tak nie za dużo. To teraz będzie miał 16, czyli dość dużo.

Lokalizacje nowych fotoradarów Kraków:

  • al. Andersa – przy skrzyżowaniu z ul. Szajnowicza-Iwanowa
  • al. Krasińskiego – rejon posesji nr 4
  • al. Pokoju – rejon posesji nr 27a
  • ul. Botewa – rejon posesji nr 12
  • ul. Conrada – rejon posesji nr 20
  • ul. Grota-Roweckiego – rejon posesji nr 9 i 15
  • ul. Kobierzyńska – rejon posesji nr 100
  • ul. Konopnickiej – rejon posesji nr 82
  • ul. Nowohucka – przy moście Nowohuckim
  • ul. Ptaszyckiego – rejon posesji nr 25
  • ul. Tyniecka – rejon posesji nr 120
  • ul. Wielicka – rejon posesji nr 87a
  • ul. Zakopiańska – rejon posesji nr 200.

Jedno z tych miejsc to skrzyżowanie, na którym doszło do słynnego wypadku z udziałem żółtego Renault.

Wyścigi uliczne już się pakują

Nie wiem, czy władze Krakowa faktycznie wierzą, że 13 fotoradarami ukrócą problem nielegalnych wyścigów. Zgaduję, że jednak mają świadomość, że ich uczestnicy po prostu znajdą sobie inne miejsca. Nie wypada jednak nic nie robić. 13 fotoradarów brzmi dużo lepiej, niż „bardzo się staramy, żeby było lepiej”. Przyznają wprost, że policja nie poradzi sobie sama. Niestety nie precyzują dlaczego.

Zbyt szybka jazda w Krakowie:

Nieśmiało zgaduję, że problemem nie jest ogromna liczba nocnych wyścigów. Bardziej niedostateczna liczba policyjnych patroli i ich uwikłanie w inne zadania. Niedawno mediom zwierzał się jeden z policjantów z grupy Speed. Pewnym problemem przy łapaniu takich kierowców są godziny pracy policjantów. Otóż nocne wyścigi odbywają się poza godzinami ich dyżurów. Fotoradary mogą nie pomóc na problemy tego rodzaju.

Symbol walki z prędkością

Pojawienie się fotoradaru w miejscu tego wypadku było chyba tylko kwestią czasu. Może nie ukróci problemu nocnych wyścigów, które przecież są plagą, ale za to jest uniwersalnym symbolem walki z nadmierną prędkością.

Należy też przypomnieć, że śledztwo w sprawie tego wypadku nie charakteryzuje się nadmierną dynamiką. Świadek wypadku wyjechał za granicę i nie ma z nim kontaktu. Bez jego zeznań nie można zamknąć sprawy. Dobrze, że przynajmniej jest fotoradar.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać