Naćpany ukradł płyn do spryskiwaczy i rzucił się do ucieczki na A4. Nagranie ma bolesny koniec

Podczas postoju na jednej ze stacji benzynowych przy polskiej autostradzie zauważyłem kiedyś ogromną lodówkę wypchaną alkoholem. Zastanawiałem się, po co aż tak potężna bateria zmrożonych trunków w sklepie na autostradowym MOP-ie? Ten 40-latek dał popis głupoty i odpowiedział na moje pytanie. Naćpany rzucił się do ucieczki na A4.

Ósmego kwietnia 2023 r. kierowca Seata postanowił skorzystać z alkoholu dostępnego na jednej ze stacji benzynowych przy autostradzie A4. Gdy dojechał na miejsce, sam był już pod wpływem alkoholu oraz narkotyków, więc chęć konsumpcji większej ilości środków odurzających była zrozumiała. U tego delikwenta owa potrzeba uzupełnienia płynów była tak silna, że alkohol postanowił ukraść. A może zapomniał zapłacić obsłudze stacji benzynowej? Tak czy siak, wziął alkohol i poszedł do samochodu, po czym wrócił na stację po płyn do spryskiwaczy. Z rękami pełnymi łupów 40-latek wsiadł do auta i wrócił na autostradę. Dyżurny strzeleckiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu i do gry włączyła się policja.

Mundurowi podjęli pościg za kierowcą, który możecie zobaczyć na poniższym nagraniu. Zanim wciśniecie przycisk play, żeby zobaczyć jego przebieg, polecam najpierw odpowiednio dostosować podkład muzyczny i włączyć w tle tę melodię. Gotowi?

Na nagraniu wyraźnie widać, że dwóch postronnych kierowców skutecznie blokuje uciekającego z alkoholem 40-laka, a patrol policji odważnie ubezpiecza ich z tyłu na sygnale. Blokada BMW i Lexusa okazuje się skuteczna, bowiem pijany kierowca nie może ich wyminąć. Zamiast tego traci kontrolę nad pojazdem, odbija się od pojazdu dostawczego, a następnie rozbija się o radiowóz.  Policja raportuje, że mieszkaniec powiatu opolskiego został zatrzymany dzięki współpracy funkcjonariuszy ze świadkami interwencji, którzy aktywnie pomagali.

Naćpany rzucił się do ucieczki na A4

Jak widać, mundurowi nieustannie dawali kierującemu sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania pojazdu, ale kierowca stale je lekceważył. Ostatecznie to dzięki współpracy ze świadkami, którzy blokowali drogę kierującemu, policjantom udało się doprowadzić sprawę do końca, choć nie bez strat.

Jak ustalono, za kierownicą pojazdu siedział mieszkaniec powiatu opolskiego. Badania alkomatem oraz testami na obecność narkotyków wykazały, że mężczyzna był po spożyciu alkoholu oraz pod wpływem kokainy. Nie mogło zabraknąć dodatkowych atrakcji. Temu kierowcy kilka dni wcześniej zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami.

Mężczyzna odpowie z niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem pod wpływem działania środków odurzających, spowodowanie zdarzenia drogowego, kradzież oraz jazdę bez wymaganych uprawnień. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj dalej:

Kobieta stworzyła poważne zagrożenie na autostradzie. Policja uznała, że to się zdarza