Zajeżdżał drogę na autostradzie, bo walczył o pokemony. Dobrze, że nikt nie zginął
Wiadomości 09.03.2021Ktoś tu nie zrozumiał, że łapanie pokemonów samochodem nie jest przesadnie mądre, szczególnie, gdy jedzie się po autostradzie.
Nadchodzi zmiana w sposobie korzystania z samochodów. Tak mówią firmy carsharingowe i osoby, którym do życia wystarcza rower. Chyba nie do końca rozumieją co naprawdę się dzieje i jak daleko sięgają zmiany, ale ja też nie rozumiem, do czego ludzie potrafią wykorzystywać samochody.
Tarnowska policja otrzymała zgłoszenie w sprawie niebezpiecznego zachowania jednego z kierowców na autostradzie A4. Kierowca innego samochodu zgłosił, że drugi zajeżdżał mu drogę. Oba pojazdy uczestniczyły w grze Pokemon Go, czyli zbierały pokemony. Ktoś tu mocno się wczuł.
Łapanie pokemonów samochodem
Temat jest już znany i omawiany przy okazji debiuty tej gry w Polsce. Nawet zastępca redaktora naczelnego Spider’s Web sprawdzał, czy da się łapać pokemony przebywając w samochodzie.
Widocznie nie ma zbyt wielu ścian koło Tarnowa, bo pościg za pokemonami na autostradzie trwał w najlepsze. Jeden z uczestników musiał być tak zdeterminowany, że zaczął drugiemu zajeżdżać drogę i grozić kierowcy.
Did not catch him but got this picture 😭 #PokemonGO #Hamburg #Entei pic.twitter.com/t9Brvx4YZO
— Anne B (@Anni79) September 2, 2017
Pokemony na autostradzie
W jednym pojeździe znajdowali się ojciec z synem i to oni zawiadomili Policję. W drugim jechały trzy osoby. Jedni twierdzili, że są w drużynie niebieskich, drudzy byli w czerwonych, ale każdy chciał zebrać pojawiające się na autostradzie pokemony.
Pokemon Go to gra, w której wykorzystuje się rozszerzoną rzeczywistość. Chwyta się pokemony pojawiające się na ekranie smartfona, a awatar gracza porusza się po ekranie, gdy gracz przemieszcza się w realnym świecie. Świetny sposób by trochę pochodzić, nieco gorszy, gdy twórcy gry pozwolą pokemonom pojawiać się na autostradzie.
Lovely beings @PokemonGoApp don't you think? pic.twitter.com/YvAmnEanxa
— Pokémon GO Kenya (@PokemonGoAppKE) March 17, 2017
Wypadki przez pokemony
W obu powyższych wypadkach nie doszło do nieszczęścia. Kołpaków nikt nie ukradł, a drużyny, niebieska i czerwona, zostały puszczone do domów bez żadnego mandatu. Inni gracze nie mieli tyle szczęścia, bo wypadki powodowane przez łapiących pokemony się zdarzają.
Jednym z pierwszych poważnych wypadków był spowodowany przez 28-letniego mieszkańca stanu Nowy York, który wjechał w drzewo. Przeżył, choć łapał bardzo aktywnie. Tego szczęścia nie miała kobieta w Japonii. Łapiący kierowca wjechał w dwie piesze osoby, jednej z nich połamał biodro, drugą zabił.
Używanie telefonu w czasie jazdy
Granie w pokemony w czasie jazdy jest niedozwolone, mimo że obowiązujące przepisy były uchwalone, gdy gra jeszcze nie istniała. Kierującemu zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu, wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Przepis jest przestarzały i nie nadąża za rozwojem technologii, ale nie ma to znaczenia, że skupiał się na rozmawianiu przez telefon. Korzystać z telefonu w czasie jazdy nie wolno, co konieczne jest to grania w pokemony.