Wiadomości

Nie podnoś znalezionych tablic. Ich kradzież to jak porwanie dla okupu

Wiadomości 09.02.2022 49 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 09.02.2022

Nie podnoś znalezionych tablic. Ich kradzież to jak porwanie dla okupu

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz09.02.2022
49 interakcji Dołącz do dyskusji

Kradzież tablic rejestracyjnych ma stać się przestępstwem.

Ministerstwo Sprawiedliwości wyszło z zimowa ofensywą. Z impetem reformowany jest Kodeks karny. O konfiskacie samochodów piszemy tutaj, ale przyjęty przez rząd projekt zawiera więcej zmian. Jedną z nich jest podniesienie rangi kradzieży tablic rejestracyjnych. Będzie można za to pójść do więzienia.

Fetysz tablic rejestracyjnych

Nie do końca rozumiem wartość tego przedmiotu, jakim jest ten kawałek blachy. Obdarzamy go naprawdę szczególną czcią, nieznaną w wielu innych krajach. Tablica jest oznakowana jak szpik do przeszczepu, żeby przypadkiem ktoś się pomylił. Kawałek blachy, na który nanosi się unikalny numer, sam ma swoje trudne do podrobienia oznaczenia. Najwidoczniej skala przestępstw dokonywanych z wykorzystaniem cudzej tablicy rejestracyjnej jest tak duża, że sprawa wymaga zaostrzenia przepisów. Wyrok za kradzież tablic będzie ma być identyczny, jak za porwanie dla okupu połączone ze szczególnym udręczeniem.

Ze skradzioną tablicą można napaść na bank, albo mniej prozaicznie, zatankować paliwo i nie zapłacić. Skradziona tablica, nałożona zamiast właściwej, zmyli monitoring stacji benzynowej. Nawet jeśli śmiałka udawało się złapać, to czyn wykorzystania cudzych tablic był do tej pory wykroczeniem. Teraz będzie przestępstwem.

 

5 lat za kradzież tablic rejestracyjnych

Nie dane nam jeszcze było poznać brzmienia przepisów. Ministerstwo Sprawiedliwości dopiero poinformowało o zmianach. A napisało tak:

Tego rodzaju kradzieże nie będą już traktowane jako wykroczenia, za które grozi kara aresztu od 5 do 30 dni, ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo grzywny od 20 do 5000 złotych. Będą przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Zapewne taką samą karą zagrożone będzie też wykorzystanie tablicy rejestracyjnej do utrudnienia identyfikacji pojazdu, czyli tankowanie z cudzymi blachami. Trudno orzec, gdyż nie znamy brzmienia zaproponowanych przepisów. W 2019 roku Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało następującą treść, również w projekcie reformującym Kodeks karny:

Art. 306b. § 1. Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej na podstawie odrębnych przepisów, albo taką tablicę podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej na podstawie odrębnych przepisów, nieprzypisanej do tego pojazdu, podrobionej albo przerobionej, jeżeli może to uniemożliwić albo utrudnić identyfikację tego pojazdu.”;

Jest tylko jeden kłopot. Tamten projekt, zawierający wiele więcej zmian w Kodeksie karnym, i który w końcu przybrał formę ustawy, Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej uznał za niezgodny z Konstytucją.

Nowa/stara zmiana przepisów ma pozbawić właścicieli samochodów stresu związanego z kradzieżą tablic. Wydaje się, że stresu może przybyć ludziom dobrej woli.

Ile lat za podniesienie tablic z drogi?

Wszyscy znają dowcip z człowiekiem zamieszanym w kradzież roweru. Tobie ukradli, ty ukradłeś? Bez różnicy, jesteś zamieszany w kradzież roweru. Nikt mądry nie wsiądzie do samochodu, jeśli podejrzewa, że jest kradziony. Tablic też teraz będzie lepiej nie podnosić.

Uprzejme ogłoszenia na portalach społecznościowych typu znalazłem tablice w kałuży, do odbioru pod adresem mogą się już nie pojawiać. Strach dotknąć przedmiotu, za który można dostać 5 lat więzienia. Wydanych przez urząd tablic praktycznie nie ma skąd wziąć, jeśli się ich nie ukradnie. Wsadzałbym szczęśliwych znalazców do zakładów karnych, dla podbicia statystyk. Jest człowiek, ma w ręku kradziony towar, należy się surowy wyrok.

Wzrost popularności tablic z Allegro?

Na portalach ogłoszeniowych można kupić tablice (kolekcjonerskie, hehe), które bez dokładniejszego oglądu wyglądają jak wydane przez urząd. Jeśli nowe przepisy będą brzmiały jak te z 2019 roku, to tablice kolekcjonerskie nie uwolnią nas od więzienia. Tankowanie z tablicami kolekcjonerskimi na samochodzie, też powinno załapać się na widełki od 3 miesięcy do 5 lat, jeśli nie zmieni się brzmienie przepisu, bo byłby to tablice podrabiane w celu utrudnienia identyfikacji pojazdu.

Sprawa tankowania na lewych blachach musi być szalenie poważna, bo Ministerstwo nie mówi nic o kwotach za jakie się zatankuje. Tankowanie skutera za 50 zł i całej cysterny, będą takim samym przestępstwem zagrożonym karą wieloletniego więzienia. Ukradniesz tablice, to tak jakbyś ukradł cały samochód. Kara będzie identyczna. Czekam na penalizację kradzieży metek z ubrań. Można je przecież naszyć na dużo tańsze ubranie i kogoś oszukać, że jest się modnym i bogatym.

Chodzili z walizką, odjechali cudzym samochodem. Jak działa kradzież „na walizkę”?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać