Nowa, budżetowa marka podbija Europę. Oferuje auta z LPG

DR Automobiles Groupe, czyli włoska spółka oferująca chińskie auta, w swojej ojczyźnie sprzedaje więcej aut niż Volvo czy Mazda. Teraz ma pojawić się także w Niemczech. Potem może przyjść pora na kolejne kraje.

„Co to za samochód? Nie kojarzę takiego z naszych ulic”. Oto tekst, który może przyjść do głowy turystom spacerującym na przykład po ulicach Japonii, Chin, Brazylii czy Australii. W tych krajach widuje się sporo nietypowych, niespotykanych na Starym Kontynencie modeli. Ale w samej Europie – zwłaszcza w krajach Starej Unii – trudno spotkać coś, co mogłoby zaskoczyć przechodnia choć trochę interesującego się samochodami. Kiedyś w Niemczech czy we Francji łatwiej było może o Ferrari albo inny bardzo drogi samochód. Dziś 20-minutowa przechadzka po centrum Warszawy potrafi dostarczyć więcej wrażeń rodem ze świata najbogatszych.

Ale we Włoszech zdarzają się „dziwne” auta

Sam je widziałem, gdy ostatnio odwiedzałem Wenecję (nie, nie potrafią pływać). Mowa o produktach koncernu DR Automobiles Groupe. „Lekarski” znaczek może zaskakiwać kogoś, kto nie był wcześniej w Italii. Samochody wyglądają… zwyczajnie i nowocześnie, mogłyby być wytwarzane właściwie przez dowolnego ze współczesnych producentów z całego świata. W ofercie DR Automobiles Groupe ma zarówno auta miejskie (elektryczny mikrosamochód DR 1.0 EV), jak i różnej wielkości crossovery i SUV-y, a nawet dużego pickupa. Najczęściej spotyka się crossovera DR 5.0 lub SUV-a 6.0. Mają silniki 1.5 turbo zestawione ze skrzynią ręczną lub z CVT.

DR Automobiles Groupe to włoskie konsorcjum

Omawiane auta nie są jednak wytworem włoskiej myśli technicznej. To samochody z Chin. Dokładniej – mówimy o produktach znanej marki Chery. Przykładowo, DR 5.0 to Chery Tiggo 5X z innym znaczkiem.

DR Automobiles Groupe mają też w swoim portfolio inne marki, takie jak Evo, Sportequipe i ICKX. Ta ostatnia specjalizuje się w sprzedawaniu kanciastych, efektownych aut terenowych. Wszystkie firmy działają w ten sam sposób – czyli oferują wozy z Chin. Idzie im jednak całkiem nieźle. Modele są korzystnie wycenione (da się je kupić za mniej niż 20 000 euro). To sprawia, że DR Automobiles Groupe sprzedało we Włoszech do końca września tego roku ponad 25 000 aut, czyli więcej niż Mazda, Tesla, Volvo i Mini.

O chińskich autach poczytasz tutaj:

• Zaczęło się. Samochód elektryczny z olbrzymim zasięgiem do kupienia w Polsce
• Nowe, chińskie samochody w ogłoszeniach. Co można kupić i czy warto się interesować?
• Chińskie samochody w Europie praktycznie nie istnieją, nie mogą nas skrzywdzić. Tymczasem BYD w Szwecji

Teraz DR Automobiles Groupe pojawi się także na rynku niemieckim

Donosi o tym Automobilwoche. Niemcy nie będą pierwszym europejskim rynkiem innym niż włoski, na którym pojawi się DR. „Doktorskie” auta są sprzedawane już we Francji, w Hiszpanii i w Bułgarii. Mają walczyć o klienta nie tylko za sprawą korzystnej ceny, ale także możliwości zamówienia wersji z LPG.

Ta ostatnia zaleta mogłaby przekonać do chińsko-włoskich samochodów także klientów w Polsce. Widać, że nie uciekniemy od aut z Państwa Środka. Czasami dostaną inny znaczek (nieraz nawet utytułowany, jak w przypadku MG), ale w końcu i tak po prostu będą. Kiedyś pewnie dacie się skusić.