Bezpieczeństwo ruchu drogowego / Wiadomości

Dachowanie Trabanta wyglądało strasznie. Liczba ofiar zaskakuje

Bezpieczeństwo ruchu drogowego / Wiadomości 16.08.2023 86 interakcji

Dachowanie Trabanta wyglądało strasznie. Liczba ofiar zaskakuje

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski16.08.2023
86 interakcji Dołącz do dyskusji

Kartonowy Trabant i dachowanie to niezbyt udane połączenie. Wypadek jaki miał miejsce w okolicach Sanoka zaskakuje liczbą ofiar. Postarali się w tym NRD.

Dachowanie to jeden z najbardziej niebezpiecznych rodzajów wypadków drogowych, jakie mogą się przytrafić podczas jazdy. Konstrukcja dachu musi przyjąć na siebie ciężar uderzenia, a nawet najnowsze technologie nie gwarantują przeżycia takiego wypadku. Wystarczy wspomnieć dwa tragiczne i głośne wypadki, które wydarzyły się w ciągu miesiąca w Małopolsce. Najpierw w Krakowie dachowało żółte Renault Megane RS, co skończyło się czterema ofiarami śmiertelnymi. Kilka tygodni później dachowanie innego żółtego Renault Megane RS przyniosło 3 ofiary śmiertelne. Ile było ofiar w kartonowym Trabancie?

Trabant i dachowanie = szok i niedowierzanie

Trabanty praktycznie zniknęły z ulic i dróg, nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio widziałem ten samochód w ruchu. Nie dziwię się więc funkcjonariuszom Straży Granicznej, którzy z uwagą obserwowali takie auto na drodze. W pewnej chwili w miejscowości Zabłotce Trabant zjechał na drugi pas, zderzył się z nadjeżdżającym samochodem i dachował. W środku auta znajdowała się kilkuosobowa rodzina.

trabant dachowanie
Źródło: Straż Graniczna

Na pewno zastanawiacie się jak skończył się ten wypadek. Otóż nikomu nic się nie stało, a jedyne zniszczenia to naruszona konstrukcja Trabanta.

Jak to możliwe?

Czy cuda się zdarzają? Czy kartonowy Trabant ma mocniejszą konstrukcję niż Reanult Megane RS? Otóż nie. Przy dachowaniu bardzo waźna jest prędkość z jaką pojazd uderza w podłoże oraz kąt uderzenia. Po uszkodzeniach Trabanta widać, że samochód nie poruszał się zbyt szybko, więc dachowanie odbyło się przy niewielkiej prędkości. Uczestnicy wypadku mieli po prostu bardzo dużo szczęścia. Renault Megane RS na pewno jest bezpieczniejszą konstrukcją, ale za to jest o wiele szybsze, więc prędkości przy dachowaniu były znacznie większe.

trabant dachowanie
Źródło: Straż Graniczna

Po uszkodzeniach drugiego pojazdu widać, że Trabant ledwo go musnął. Gdyby zrobił to mocniej, to opisywałbym tragiczny wypadek i jednocześnie grzmiał, że miejsce takich samochodów jest w muzeum, a nie na drodze, Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale nadal uważam, że poruszanie się po współczesnych drogach Trabantem nie ma najmniejszego sensu i stanowi niepotrzebne ryzyko. Jedno szczęśliwe dachowanie nic nie zmienia.

Czytaj również:

Pamiętacie Trabanta „tył na przód”? Skończył słabo, ale skłania do ciekawej refleksji

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać