Jedyne takie BMW X3 M na sprzedaż. Ma ręczną skrzynię, napęd na tył i… 18 lat

BMW X3 M, czyli szybki, sześciocylindrowy SUV, jest na rynku od 2019 roku. Ale pewien miłośnik marki stworzył swoją własną wariację na temat tej wersji. Użył do tego X3 generacji E83.

Bardzo mocne SUV-y mają tyle samo fanów, co zagorzałych przeciwników. Ci pierwsi wskazują, że usportowiony wóz z większym prześwitem to idealna ilustracja hasła „uniwersalność”. Zapewniają doskonałe osiągi, są praktyczne, wygodnie się do nich wsiada, a w dodatku nie trzeba specjalnie zwalniać nimi na dziurach i unikać krawężników.

Ci drudzy ripostują, że skoro coś jest do wszystkiego, to nie nadaje się do niczego. Narzekają – że sportowe SUV-y nie są wcale specjalnie sportowe, prowadzą się gorzej od osobowych odpowiedników, a niskoprofilowe opony i tak ograniczają ich zdolności nawet nie tyle w terenie, co na gorszych drogach. Kto ma rację? Każdy. Ale rynek staje raczej po stronie „pro SUV-owej”. Producenci co chwilę pokazują nowe modele tego typu, a klienci przesiadają się na nie ze swoich sedanów i coupe. Dzieje się tak mniej więcej od 5, może 8 lat.

W 2005 roku o sportowych SUV-ach mało kto słyszał

Na rynku było Porsche Cayenne Turbo, ale w klasie mniejszych i tańszych wozów nie można było szukać literek „AMG”, „M” ani „RS”. BMW X3 pierwszej generacji występowało w odmianie z trzylitrowym benzyniakiem. Było szybkie, dość twarde i prowadziło się – jak na SUV-a – bardzo osobowo. Ale do mocnych coupe się nie umywało. BMW X3 M? Jeszcze długo, długo pozostawało w sferze marzeń.

Ale marzenia można i trzeba spełniać. Tak uznał pewien tuner ze Stanów Zjednoczonych i wziął sprawy w swoje ręce. Co prawda obecnie można już iść do salonu i kupić BMW X3 M (i to z sześciocylindrowym silnikiem), ale widocznie wolał nieco starszą technologię. Bazą do projektu była więc wspominana „Iks-trójka” E83 z 2005 roku.

Pod maskę BMW X3 M E83 trafił silnik S54

To wolnossąca, rzędowa jednostka z sześcioma cylindrami. Ma pojemność 3.2 i P-pracowała wcześniej albo w znanym i lubianym BMW M3 E46, albo w BMW Z4 M. Osiąga 343 KM. X3 dostała też sześciobiegową skrzynię ręczną, ku uciesze tych, którzy nie znoszą M3 z automatem SMG. Nie jest już też autem z napędem na cztery kola. To tylnonapędowy SUV, co sprawia, że nie dostanie raczej orderu za zdolności terenowe. Ale raczej nikt nie ma tu takich ambicji. Nawet seryjne X3 średnio radziło sobie poza asfaltem. Ale było cenione za bezpośredni układ kierowniczy i dobre wyważenie.

Jakie osiągi może mieć BMW X3 M E83?

E46 z tym motorem osiąga 100 km/h w 4,6 s. W X3 rezultat na pewno się pogorszył, ale nawet jeśli SUV robi „wysokie pięć” do setki, wciąż mówimy o rewelacyjnych wynikach. Oprócz silnika i skrzyni, zmodyfikowano też układ wydechowy i dołożono gwintowane zawieszenie. Z kolei w środku pojawił się nowoczesny system multimedialny obsługujący Apple CarPlay.

Karoseria BMW ma za sobą 340 tysięcy przebiegu. Mówimy przecież o wozie, którego kariera na drogach trwa już od 18 lat. Silnik pokonał 225 000 kilometrów, z czego 200 000 w czymś lżejszym.

BMW X3 M E83 jest na sprzedaż i kosztuje niecałe 20 tysięcy dolarów

W przeliczeniu na złotówki to ok. 78 tysięcy. Da się za tyle kupić M3 E46, choć mówimy raczej o egzemplarzach z dolnej półki cenowej. X3 M E83 jest oczywiście bardziej unikatowe – to prawdopodobnie jedyny taki wóz na świecie. No i wygodniej się do niego wsiada.

Fot. ogłoszenie na M3list.com

Więcej o BMW:

• Jeżeli tak wygląda nowe BMW X3, to ludzkość jest zgubiona
• Porównaliśmy zielone z okrągłym, czyli Audi RS 5 Sportback kontra BMW X3 M Competition
• Sprawdziłem, czy BMW M3 E46 jest po latach tak samo ekscytujące, jak kiedyś