Wiadomości

Myślicie, że wymyślono już wszystko? BMW prosi, żebyście potrzymali im piwo

Wiadomości 21.04.2022 44 interakcje

Myślicie, że wymyślono już wszystko? BMW prosi, żebyście potrzymali im piwo

Piotr Barycki
Piotr Barycki21.04.2022
44 interakcje Dołącz do dyskusji

Ekrany w zagłówkach? Było. Ekrany w desce rozdzielczej? Nuda. Ekran w suficie? To w sumie też już było. Ekran w podłokietniku? Powoli standard. Ale na pewno było jakieś miejsce, w którym jeszcze ekranu nie było w samochodzie – i BMW w nowej serii 7 je znalazło. To drzwi.

Tak, tam raczej niezbyt często widujemy ekrany, chyba że ktoś wrzuci smartfona do kieszeni. Ale w tym przypadku mowa już nie o smartfonie, a raczej o niewielkim tablecie.

Widać go chociażby na tym zdjęciu, choć pewnie wczoraj uwaga większości osób skupiła się na tym, jak wygląda nowe BMW serii 7 z zewnątrz. A i nawet patrząc na tę fotografię, wzrok przykuwany jest przez monstrualny ekran wiszący z sufitu.

Tutaj widać go już lepiej, chociaż tym razem o naszą uwagę zabiega przede wszystkim fenomenalnie komfortowo wyglądający fotel pasażera z tyłu. Ależ bym tak jeździł.

Ależ to przepięknie wygląda.

A tutaj już bez żadnych rozproszeń i odciągania uwagi:

Tak, BMW dało nam ekran, żeby można było sterować ekranem.

Tak właściwie to dało nam dwa takie ekrany, bo obie osoby siedzące z tyłu mają swoje dedykowane panele dotykowe do sterowania m.in. właśnie centralnym wyświetlaczem multimedialnym.

bmw 7 drzwi

W sumie to całkiem sensowne rozwiązanie – zamiast jednego tabletu w podłokietniku, o którego przy dwóch pasażerach trzeba między sobą walczyć, każdy ma swój i może z nim robić to, co tylko mu się podoba. I niby tak, można byłoby zamiast tego dać eleganckie przyciski, ale po pierwsze – przy takiej liczbie funkcji, jakie można obsługiwać z poziomu tylnych foteli, BMW musiałoby chyba zainstalować tutaj całą klawiaturę, a potem dorzucić do tego jeszcze myszkę, gładzik, dżojstik i pokrętło.

Po drugie – kilka eleganckich przycisków dookoła tego ekranu jest, co z kolei doprowadziło do burzliwej dyskusji w naszej redakcji. Jej tematem przewodnim było:

Jak się w ogóle otwiera i zamyka drzwi w BMW serii 7?

I wyszło na to, że to wcale nie jest taka łatwa sprawa. Ciekawe swoją drogą, ile będzie urwanych ekranów w serii 7, bo „przecież tam zawsze był uchwyt”. W każdym razie zerknijmy jeszcze raz na drzwi z tyłu:

bmw 7 drzwi

I dla porównania – na drzwi w BMW serii 7 z przodu:

bmw 7 drzwi

Powtarzają się dwa przyciski – czarny błyszczący oraz czarny matowy, który – patrząc na jego kształt – nie jest przyciskiem, ale dźwigienką. Z tyłu dochodzi do tego jeszcze trzeci, podświetlony na niebiesko przycisk, umieszczony ponad wyświetlaczem. Z przodu też jest, ale w innym miejscu (po lewej stronie od kierownicy i po stronie pasażera) i bez niebieskiego podświetlenia. Czyli tak – mamy trzy elementy, które zastępują… jedną klamkę.

Do czego służy każdy z nich? Patrząc na to wideo, podświetlony na niebiesko przycisk z tyłu oraz przycisk po lewej stronie kierownicy z przodu i przed pasażerem, służą do elektrycznego zamykania drzwi. Wsiadamy do auta, klikamy, drzwi się zamykają, proste. Chociaż patrząc na nagrania z prezentacji, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po ludzku szarpnąć za drzwi i pociągnąć je do siebie – w każdym boczku drzwiowym jest odpowiednie zagłębienie.

bmw 7 drzwi
To ten przycisk dla pasażera z przodu.

Czarny i błyszczący przycisk służy z kolei prawdopodobnie do automatycznego otwierania drzwi, chociaż tego akurat nie udało mi się wyłapać na żadnym nagraniu. Możliwe, że oglądający auto nie mogli rozszyfrować tych wszystkich przycisków i musieli prosić kogoś o pomoc w wydostaniu się z BMW 7. Z drugiej strony – byłoby to całkiem logiczne, że przycisk do otwierania drzwi jest umieszczony tak, żeby łatwo go było wcisnąć z pozycji siedzącej, będąc wciąż w pasach, natomiast ten od zamykania drzwi jest już trochę dalej.

A jeśli ktoś nie lubi tej całej elektryczności, ale jednak chce mieć BMW serii 7 w nowym wydaniu? Wtedy zostaje mu trochę bardziej ukryta dźwigienka, która zapewne pełni rolę, która do tej pory spoczywała na klasycznej klamce.

W sumie więc do tej pory w serii 7 były po prostu 4 klamki (chociaż w BMW mogło być ich akurat więcej…). Teraz mamy 4 klamki i 8 przycisków. Ciekawe, jak szybko starsze osoby załapią, jak tu w się w ogóle otwiera drzwi. I jaka będzie kwota na fakturze, jak coś pójdzie nie tak.

Czekam na pierwszy swap elektrycznie otwieranych drzwi w serii 7 na starą, dobrą mechanikę. 

Czytaj również: Nowe opłaty za tablice rejestracyjne. Tego wymagają przepisy

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać