To koniec W12. Bentley ma jeszcze na koniec niespodziankę

To by było na tyle – po ponad 20 lat od rynkowego debiutu silnik W12 odchodzi do historii. Bentley właśnie wyznaczył termin zakończenia jego produkcji. Co dalej? Nic, to po prostu koniec. 

Nie można przy tym narzekać na ten fakt aż tak bardzo, bo że 6-litrowe W12 zniknie z gamy, było wiadomo już od dawna. Spekulowano nawet, że stanie się to w okolicach 2018 albo 2019 roku, czyli 4-5 lat temu. Tymczasem dwie złączone VR6 jeszcze trochę pożyją – niestety krótko.

Kiedy koniec W12? Bentley wyznacza datę.

W kwietniu 2024 r. – to właśnie wtedy ostatecznie zakończona zostanie produkcja tego silnika. Później nie powstanie żaden egzemplarz i nie będzie można kupić żadnego nowego samochodu z tym silnikiem.

Bentley nie byłby jednak Bentleyem, gdyby zakończenie produkcji W12 nie odbyło się z przytupem. Zgodnie z komunikatem firmy, ostatnie egzemplarze W12 będą najpotężniejszymi w historii firmy. 18 sztuk modelu Bentley Batur będzie się mogło pochwalić 12-cylindrową jednostką generującą 1000 Nm momentu obrotowego i 760 KM.

Jeśli Batur nie jest naszym marzeniem – albo raczej nie zdążyliście go zamówić, bo wszystkie egzemplarze są już wyprzedane – to producent uspokaja, że na sprzedaż będzie jeszcze ograniczona liczba egzemplarzy Continentala GT, Bentaygi i Flying Spura z 12-cylindrowym silnikiem. Tyle tylko, że w „słabszej” wersji, oferującej 670 KM.

Jednocześnie Bentley dyskretnie ostrzega, że zainteresowanie tymi egzemplarzami będzie prawdopodobnie na tyle duże, że jeśli ktoś faktycznie chce je włączyć do swojej kolekcji, powinien to  zrobić jak najszybciej.

A co potem?

Zrównoważony luksus, a przynajmniej tak twierdzi producent. Docelowo, do początku przyszłej dekady, cała gama Bentleya ma być zelektryfikowana, a średnia emisja całej gamy ma wynosić 0 g/km.

Można się więc spodziewać, że za jakiś czas przyjdzie pożegnać nie tylko W12, ale i kolejne spalinowe jednostki napędowe. Ale zanim to się stanie, możecie poczytać o tym, jaki dokładnie silnik zniknie z rynku już w przyszłym roku:

Jak to działa: silnik W12 w samochodach grupy VW