Przyciski nie pasują do premium. Potwierdza to zdjęcie wnętrza prototypu Audi A5

Pomiędzy wczorajszymi zdjęciami szpiegowskimi nowego Audi A5 zawieruszyła się fotografia kokpitu nowego samochodu. Audi stawia na dotykowe przyciski oraz ma świeży pomysł na kształt deski rozdzielczej i kierownicy. Czy tego właśnie chcą klienci?

Na widok kokpitu nowego Audi A5 pojawiły się głosy, że ta wielokątna kierownica przypomina wyglądem wolanty stosowane w Peugeotach. Przyjrzałem się tej sprawie i przyznaję, że ilość przełamań i wypłaszczeń może przywodzić na myśl takie skojarzenia. To jednak tylko pozory, bowiem obie kierownice są zupełnie inne. Peugeot uparł się na zegary usytuowane nad kierownicą i z tego powodu musi eksperymentować z wypłaszczonym u góry „kołem sterowym”. Moim zdaniem ten pomysł jest skazany na ergonomiczną porażkę, ale szanuję Francuzów za to, że nie odpuszczają. W swoich staraniach niechcący zrobili bardzo wygodną, małą, wielokątną kierownicę. Najprawdopodobniej ktoś w Audi uznał, że to się sprawdzi w niemieckim aucie premium, tyle że z „normalnymi” zegarami wyświetlaczami.

Audi stawia na ekrany, a nie przyciski. Będzie też sporo LED-ów

Niemcy opublikowali nawet film, gdzie doskonale widać wszystkie detale i świecidełka. Jak przewiniecie do 1:30, to waszym oczom ukaże się mieniąca się na niebiesko kierownica. Wygląda to odrobinę jakby ona również miała ambientowe LED-y, ale może to prostu cyfrowa gra cieni… Zobaczcie wideo i dajcie znać. Oto ono:

Na nagraniu możemy zobaczyć dwa wnętrza z różnymi kierownicami (druga to model S-Line). Obie są wypłaszczone od góry.

Co jeszcze w nowych wnętrzach Audi?

Wyświetlacze, dużo dużych wyświetlaczy. Jeden będzie przed kierowcą w miejscu zegarów – to już nikogo nie dziwi (Audi virtual cockpit o przekątnej 11,9). Sporą zmianą będzie zintegrowanie z nim centralnego monitora (14,5-calowy wyświetlacz MMI touch). Stylistycznie oba ekrany będą pracować na jednej zakrzywionej tafli skupionej na kierowcy (tzw. Softwrap rozciągający się od drzwi, przez cały kokpit do konsoli środkowej). Bez obaw, projektanci nie zapomnieli o pasażerze. On również dostanie ogromny, kolorowy ekran przed swoim fotelem.

A co z przyciskami?

Dla fanów klimatyzacji obsługiwanej w konwencjonalny sposób mam złe wieści – na wideo wyraźnie widać, że temperatura wnętrza będzie kontrolowana z dolnej części centralnego ekranu. Na szczęście Audi zostawia swoje wielofunkcyjne pokrętełko od głośności na konsoli środkowej. Obok niego będą cztery przyciski w rzędzie. Idąc od prawej strony, pierwszy jest od ESP, kolejny od świateł awaryjnych, następnie drive select, a najbliżej kierowcy będzie włącznik Start-Stop. Identyczny layout można zaobserwować w kabinie prototypowego Audi A5.

Co jeszcze? Mnóstwo dotykowych przycisków na kierownicy. Nie wiem, dlaczego Audi uparło się na to rozwiązanie. Volkswagen już z tym eksperymentował i firma obecnie się z tego nieśmiało wycofuje. Chyba inżynierowie z Ingolstadt są przekonani, że zrobią to lepiej, ponieważ bardzo podobne przyciski można zauważyć na drzwiach kierowcy.

Do tej pory Audi uchodziło za producenta świetnych wnętrz. Zobaczymy, czy niemiecka marka utrzyma mocną pozycję w tej kategorii. Mikołaj jeździł już przedprodukcyjnym Q6, ale tamte egzemplarze nie miały jeszcze gotowej kabiny. Pozostaje czekać.