Elektryczny samochód za darmo na wakacje w Hiszpanii. Tego się nie spodziewaliście

Jest opcja wypożyczenia elektrycznego samochodu na wakacje za darmo, tylko trzeba kawałek przelecieć. Żałować raczej nie będziecie.

Spokojnie, to nie żaden koniec świata, trzeba dolecieć do regionu atrakcyjnego turystycznie. Brzmi jak bajka i być może jest.

Nie spodziewałem się, że w ramach unijnego projektu Interreg da się zrobić coś atrakcyjnego, zawsze wydawał mi się najmniej konkretny i najnudniejszy. A tu proszę, jest taka oferta, że ludzie mogą się pozabijać w drodze po elektryczny samochód. Można zwiedzać Hiszpanię i Portugalię elektrycznym pojazdem, który wypożyczymy za darmo.

Wypożyczenie elektrycznego samochodu za granicą

Nie ma co aż tak się ekscytować, że polecimy na Półwysep Iberyjski, a tam ktoś wręczy nam na lotnisku darmowy elektryczny samochód, ale jest niewiele gorzej. Projekt Moveletur to dość unikalna propozycja.

Można zwiedzić 7 chronionych obszarów naturalnych w Hiszpanii i Portugalii. W 12 wyznaczonych punktach wypożycza się elektryczne pojazdy. Są rowery, riksze, skutery i samochody elektryczne. Nie trzeba martwić się, co z takim samochodem zrobić, gdzie pojechać. Czeka 1000 kilometrów tras.

Trasa samochodem elektrycznym

Trasy są gotowe, szczegółowe opisane i przemyślane. W przypadku samochodów elektrycznych zaznaczono opcje ładowania, jaka moc jest dostępna, a dzienną liczbę kilometrów dostosowano do możliwości ich zasięgu. Punktów ładowania wyznaczono 16. I tak na przykład w Renault Zoe można przejechać 1000 w 9 dni, gdzie jesteśmy praktycznie prowadzeni za rączkę. Dla samochodów elektrycznych przewidziano 11 tras, rowerom przydzielono 18.

Samochód elektryczny nie jest wybrany przez przypadek. Na pewno za wyborem stała fakt, że nie emituje on spalin, ale ma jeszcze inną zaletę przy zwiedzaniu rezerwatów przyrody. Jest cichy, dlatego nie płoszy ptaków i zwierząt, które uciekają na dźwięk spalinowego silnika. Można zobaczyć więcej i pełniej cieszyć się wypoczynkiem w takich okolicznościach przyrody.

Już jestem spakowany

Brzmi jak doskonały pomysł na urlop. Gdzie tkwi haczyk? Zapewne w dostępności. Samochodów elektrycznych w projekcie zakupiono 4, elektrycznych rowerów 81, 8 skuterów na prąd i po 3 elektryczne pojazdy trzy i czterokołowe. Pomogą obsłużyć 25 000 turystów rocznie.

Nie jest chyba tak źle, jakby się wydawać mogło. Rower elektryczny mogłem zarezerwować jeszcze w sierpniu bez problemu, za samochodami nie było już tak łatwo. Ale wciąż były dostępne w wybranych punktach i na wybrane pojedyncze dni.

Czyli wszystko na świecie jest możliwe, można spędzić za darmo urlop z samochodem elektrycznym i to jeszcze w atrakcyjnych turystycznie rejonach, w środku lata. Takich luksusów po samochodach elektrycznych się nie spodziewaliście.