15.02.2019

Wyciekły zdjęcia prasowe nowej Toyoty Hiace – być może znów zobaczymy ją w Europie

Nowy Hiace jest zupełnie inny od poprzednika. Wygląda na to, że Toyota szykuje jego globalną wersję.

Od dłuższego czasu Toyota traktowała europejski rynek vanów raczej po macoszemu. Zniknął model Hiace, a na jego miejsce pojawił się Proace – najpierw przygotowany jako bliźniacza konstrukcja z Citroenem Jumpy, Peugeotem Expertem i Fiatem Scudo, obecnie – z Peugeotem Travellerem, Citroenem Spacetourerem i za moment również Oplem Zafirą Life. Trudno jednak uznać to za wyczerpanie tematu samochodów dostawczych. Wciąż brakuje w gamie japońskiej marki odpowiednika VW Caddy, czy Peugeota Riftera, choć Japończycy już ogłosili, że to ma się niebawem zmienić. Brakuje też pełnowymiarowego vana – a’la Peugeot Boxer, czy VW Crafter. 

Ale i ten segment doczeka się zapełnienia. 

W sieci pojawiły się bowiem zdjęcia Hiace nowej generacji, modelu, który ma trafić na rynek w 2020 r. I z tym wyciekiem wiążą się dwa ważne elementy. Po pierwsze – Toyota zrezygnowała z układu cab over engine, silnik nie będzie już montowany pod, a przed kierowcą – jak w większości popularnych modeli. To ułatwi sprostaniu wymogom bezpieczeństwa, a pewnie przy okazji poprawi walory aerodynamiczne nadwozia. Po drugie na zdjęciach wnętrza widać wersje z kierownicą po lewej stronie, co sugeruje, że auto mogłoby być modelem globalnym i być może wróci do Europy. 

W stosunku do obecnego Hiace, sprzedawanego w obecnej wersji od 2004 r., nowy będzie dłuższy i będzie miał większy rozstaw osi, choć biorąc pod uwagę zmianę kabiny kierowcy, niekoniecznie będzie bardziej przestronny. 

Jedno ze zdjeć kabiny sugeruje, że będzie dostępny również w przedłużonej osobowej wersji, w której będzie można przewieźć 13 osób.

Według doniesień z Australii, pod maską Hiace będzie pracować benzynowe V6 o pojemności 3,5 litra, albo turbodiesel o pojemności 2,8 litra. Zapewne trudno się spodziewać, by pierwszy z nich mógł pojawić się w Europie, za to drugi – jeśli spełni wymogi norm emisji spalin – dlaczego nie. Według innych źródeł, do napędu Hiace może posłużyć trzylitrowy diesel. Na bliższe szczegóły musimy jednak jeszcze poczekać.