05.11.2020

VW ID.4 w Chinach występuje w dwóch smakach. Bo jest produkowany przez dwie firmy

Chińscy klienci mogą wybierać między dwoma prawie identycznymi Volkswagenami ID.4. Prawie… nie robi tu zbyt wielkiej różnicy. O co chodzi?

Premiera Volkswagena ID.3 trochę się przeciągała, ale w przypadku drugiego elektrycznego modelu z nowej linii – czyli ID.4 – wszystko idzie o wiele sprawniej. Znamy już nawet polskie ceny (od 202 390 zł za dość bogato wyposażoną, „premierową” wersję First), osiągi (setka w 8,5 s) i zasięg (493 km w odmianie Max). Czy ID.4 będzie hitem w Polsce? Niewykluczone, ale nasz rynek raczej nie będzie kluczowy dla Volkswagena. W przeciwieństwie do chińskiego.

Chińczycy mogą kupić VW ID.4 X i VW ID.4 Crozz

Nie chodzi wcale o dwie wersje wyposażenia, a o dwa… modele. Oba mają znaczek Volkswagena i podobnie wyglądają, ale to nie to samo.

Jakie są różnice? VW ID.4 Crozz wygląda identycznie jak egzemplarze, które będzie się dało kupić w Polsce i w reszcie świata. Tymczasem VW ID.4 X ma trochę inne reflektory, tylne światła i zderzaki. To sprawia, że jest o 20 mm dłuższy i o 11 mm wyższy. Rozstaw osi? Osiągi? Zasięg? Wygląd wnętrza? Bez zmian.

Skąd wzięła się taka sytuacja?

Wszystko wynika z tego, jak działa marka Volkswagen na rynku chińskim. Niemcy są tam wspólnikami w dwóch wielkich spółkach joint-venture: FAW-VW (First Automotive Works) z miasta Changchun i SAIC-VW z Szanghaju. Dotychczas było zwykle tak, że obie te firmy oferowały trochę inne Volkswageny. Na przykład FAW-VW produkował Sagitara (wydłużoną Jettę), Golfa albo model Tayron, a SAIC-VW: Passata czy Lavidę i Terramonta. Gdy nadszedł czas debiutu ID.4, okazało się, że obydwie spółki chcą go wytwarzać. Skoro tak, to obie dostały: ale FAW robi wersję Crozz, a SAIC odpowiada za „Iksa”.

Byłoby ciekawie, gdyby taka sytuacja występowała też w Polsce

Wyobraźmy sobie, że mielibyśmy spółkę Volkswagen-Poznań, która produkowałaby np. Golfa i Volkswagen-Warszawa, w której powstawałby Tiguan. Chociaż nie: może lepiej nie wchodzić w takie domysły, bo od tego tylko krok do fantazji na temat przyszłości FSO i narzekania na temat tego, co mogło się stać, ale się nie stało. Zostawmy to i wróćmy do Chin.

Produkcja VW ID.4 X ruszyła w zeszłym tygodniu w zupełnie nowym zakładzie w Szanghaju, a ID.4 Crozz jest budowany w Foshan. Każda z fabryk planuje co roku wypuszczać na chińskie drogi po 300 000 egzemplarzy. Pierwsi klienci dostaną auta wiosną. Ciekawe, która z wersji będzie się lepiej sprzedawała – i dlaczego.