Wiadomości

Choćby twoją śmiercią żyła cała Polska, ubezpieczyciel nie wypłaci pieniędzy (sprawa wypadku na A1)

Wiadomości 15.11.2023 149 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 15.11.2023

Choćby twoją śmiercią żyła cała Polska, ubezpieczyciel nie wypłaci pieniędzy (sprawa wypadku na A1)

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz15.11.2023
149 interakcji Dołącz do dyskusji

Tego się nie spodziewałem, choć pytanie o odszkodowanie jest dość oczywiste. Rodzina ofiar z autostrady A1 nie dostanie pieniędzy z polisy OC sprawcy.

Dlaczego nie dostaną? Odpowiedź chyba was zaskoczy. Bo nie ma sprawcy. Nie ma winnych. O sprawie donosi TVN24.

Wypadek na autostradzie A1 – skrót

Ten wypadek zna chyba cała Polska. Jest wyjątkowo tragiczny i podważył zaufanie do policji. Dwie osoby dorosłe, wraz z kilkuletnim dzieckiem zginęły w wypadku na autostradzie A1, umarli w płomieniach.

Na nagraniu, które trafiło do sieci, można było zobaczyć, że bezpośrednio przed wypadkiem mknie z zawrotną prędkością jakiś pojazd. Policja początkowo nie zauważyła jego obecności, co jest o tyle dziwne, że znacznie później poinformowała, że kierowca tego bolidu został na miejscu przebadany na obecność alkoholu. Dziwny komunikat, pomijający istnienie prawdopodobnego sprawcy wypadku, rozwścieczył internautów. Sugerowano mataczenie i rodzinne powiązania sprawcy z lokalną policją. Sprawa urosła, zaangażował się w nią Minister Sprawiedliwości. Wydano europejski nakaz aresztowania, a ostatecznie Sebastian M. został zatrzymany W Dubaju. Teraz dowiadujemy się, że mimo nakazu aresztowania, zatrzymania poza granicami Polski, sprawca wypadku pozostaje nieustalony. Znamy nawet prędkość, z jaką poruszało się BMW, które uderzyło w auto ofiar. Prędkość znamy, kierowcę złapaliśmy, ale nie znamy sprawcy? Może to jednak nie w policji Seba miał krewnych?

Dlaczego rodzina nie dostaje wypłaty z OC?

Prawnik reprezentujący rodzinę zwrócił się do ubezpieczyciela o wypłatę zadośćuczynienia za śmierć syna, dla rodziców kierowcy. Wczoraj przyszła odpowiedź, ubezpieczyciel odmówił. Towarzystwo ubezpieczeniowe uważa, że na razie nie można wykazać, kto zawinił.

Trzeba (…) wykazać, jaka była przyczyna wypadku i kto dopuścił się naruszenia bezpieczeństwa. Jeśli z konkretnych okoliczności zdarzenia wynika, iż nie można ustalić winy któregokolwiek z uczestników kolizji, roszczenia zostają oddalone — za TVN24

Prawnik rodziny uważa, że ubezpieczyciel nie wykazał odrobiny dobrej woli i przez to sprawa będzie ciągnąć się wiele lat. Ubezpieczyciel wypłaci zadośćuczynienie, dopiero gdy zobaczy dowody na winę wskazanego sprawcy. Doniesienia medialne mu nie wystarczą.

Sprawa wypadku na autostradzie A1:

Coś mi ta postawa przypomina, taki jeden policyjny komunikat, w którym zignorowano istnienie pędzącego z prędkością ponad 300 km/h samochodu marki BMW. Po nim zaczęło się nawet nie grillowanie, a palenie na stosie podejścia policji. Da się odnaleźć, która firma ubezpieczyła BMW Sebastiana M. Proponuję, żeby od razu zwiększyli nakłady na PR. Bo reklamę mogą zaraz dostać i to darmową, ale może nie być to taki rozgłos, o jaki im chodzi. Możesz zginąć jedną z głośniejszych śmierci w Polsce, ubezpieczyciela to nic nie obchodzi.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać