Masz dosyć ekranów dotykowych? Lepiej zacznij się przyzwyczajać. Tesla właśnie przenosi na wyświetlacz wybieranie kierunku jazdy.
„Oczywiście, nie ma nic złego w tym, że Highlander ma dużo fizycznych przycisków. W dobie ekranów, które zaraz będą służyły nawet do dodawania gazu albo trąbienia, im więcej zwyczajnych, staroświeckich guzików, tym lepiej” – napisałem w opublikowanym dzisiaj teście Toyoty Highlander. Nie musiałem czekać, aż moje przewidywania właściwie się sprawdzą.
Tesla Model S po liftingu: wybieranie kierunku jazdy
Jak podaje portal electrek.co, odświeżone Tesle Model S i X otrzymają szereg nowych gadżetów. Wśród nich: wolant zamiast kierownicy i funkcja, która najmocniej elektryzuje i właścicieli Tesli i nas. Wybieranie odpowiedniego przełożenia będzie się odbywać za pośrednictwem ekranu dotykowego. Tak, jak na tym filmie.
Ok, so this is how u change gears on the new S/X
@elonmusk @tesla pic.twitter.com/dXtsSzQBAS — Michael Hsu (@hsumacher) March 24, 2021
Czy klasyczna dźwigienka zniknie?
Tego jeszcze nie wiadomo: jak podała Tesla w styczniowym komunikacie dla pracowników, klasyczny wybierak przełożeń ma zostać na swoim miejscu. Tymczasem osoby, które widziały już na własne oczy prototypy Modelu S i X po liftingu relacjonują, że w niektórych można zmieniać kierunek jazdy tak, jak dawniej, a w innych już nie.
Tesla dąży do całkowitego wyeliminowania zmiany przełożeń i odciążenia kierowcy od podejmowania trudnej decyzji na temat tego, czy jazda odbędzie się do przodu, czy do tyłu. Docelowo, Autopilot ma analizować swoimi czujnikami sytuację i na tej podstawie dobierać bieg „D” albo „R”. Przykładowo, gdy Tesla będzie stać przodem do ściany, samochód uzna, że kierowca zapewne chce jechać do tyłu i wrzuci odpowiedni bieg jeszcze zanim ktoś za kierownicą wciśnie hamulec.
Sprytne. Ale mam pewne obawy
Patrząc na nie do końca udane próby Tesli w wyręczaniu kierowców w lewoskrętach, obawiam się, że zgadywanie kierunku jazdy też może nie pójść tu najlepiej. W połączeniu z odpowiednią dawką marketingu, który przekona klientów, że ich samochód jest mądrzejszy niż oni sami, przewiduję lawinę dziwacznych zdarzeń. Nic tylko założyć warsztat blacharski gdzieś w Kalifornii!
Co myślicie o zmianie przełożeń z ekranu?
Nie mam nic przeciwko wyświetlaczom, ale to już moim zdaniem przesada. Czekam na ekran zamiast kierownicy. Właściwie, gdyby tak przesuwać palec zamiast ruszać rękami… to byłoby już chyba możliwe.