Wiadomości

Ten trik pozwoli ci parkować spalinowym autem przy ładowarkach (nie pozwoli, ale dobry bait)

Wiadomości 23.11.2022 121 interakcji

Ten trik pozwoli ci parkować spalinowym autem przy ładowarkach (nie pozwoli, ale dobry bait)

121 interakcji Dołącz do dyskusji

Jeżeli, mimo tytułu, zdecydowaliście się kliknąć w ten materiał, to mam dla was następującą informację. Taki trik faktycznie istnieje i próbował go zastosować kierowca wiekowego Volvo w Holandii. Na dodatek jest tak kiepski, że przypomina kabaret i zasługuje na opisanie.

Być może powinniśmy nagrodzić tego kierowcę jakimś pucharem za beznadziejną pomysłowość. Co zrobił parkujący Volvo V70, żeby zostawić auto przy ładowarce dla samochodów elektrycznych? Pociągnął zielony sznur od wlewu paliwa swojego samochodu do ładowarki i obwiązał nim okolicę gniazda ładującego. Stróże prawa „nie kupili tego”.

Fot.handhaving_middelburg

Dlaczego kierowca Volvo udawał, że ładuje samochód?

W różnych częściach świata samochodem elektrycznym wciąż można czasami zaparkować za darmo w centrach miast na czas ładowania. Z pewnością to właśnie z tego przywileju próbował skorzystać kierowca Volvo w holenderskim Middelburgu, gdzie lokalni stróże prawa zetknęli się z powyższą sceną. Właściciel wiekowej V70-tki próbował udawać, że jego pojazd ładuje się za pomocą liny przymocowanej do korka wlewu paliwa i stacji ładującej.

Trik, że stare Volvo jest na prąd raczej nie przejdzie

Jak słusznie zauważają komentujący, nie trzeba być wytrawnym koneserem samochodów, aby wiedzieć, że takie V70 nie jest elektryczne. Model drugiej generacji pojawił się na rynku ponad dwie dekady temu. Wtedy producenci to straszyli downsizingiem, a elektryfikacja była jedynie mrzonką. Mimo wszystko ten człowiek próbował nabrać wszystkich na „prosty trik z liną”. Na instagramowym koncie Enforcement Middelburg pojawiły się zdjęcia z tego nietypowego zajścia, z wyjaśnieniem, że oczywiście mundurowi ukarali winnego mandatem.

trik
Fot.handhaving_middelburg

Nie wiemy, dlaczego kierowca V70 to zrobił

Pewnie śpieszył się, albo był tak poirytowany brakiem miejsc parkingowych, że postanowił pójść na całość. A może po prostu nienawidzi samochodów elektrycznych? Nie wiemy i nie dowiemy się. Wiemy natomiast, że na tylnej klapie zielonego Volvo uwieczniono żółty znak brykającego łosia. To logo jest ogólnoświatowym znakiem rozpoznawczym entuzjastów Volvo (coś jak świnka w Subaru) i oznacza, że kierowca utożsamia się z innymi fanami marki. Szkoda, że ta zabawna interpretacja logo Ferrari została uwieczniona na tych zdjęciach. W ten sposób pomysłowy Holender zrobił kiepską reklamę pasjonatom szwedzkich pojazdów.

Jakie są polskie przepisy dotyczące parkowania na zielonych kopertach

W Polsce parkowanie na zielonej kopercie również jest karane. Od 1 stycznia 2022 r. za nielegalny postój w takich miejscach grozi grzywna do 5 tys. zł. Dotyczy nie tylko samochodów spalinowych, bowiem karani mogą zostać również kierowcy elektryków i hybryd. W przepisach ujednolicających znaki drogowe wyróżniono „zwykłe” miejsca postojowe oraz takie, które można zajmować wyłącznie na czas ładownia. Dotyczy to również aut, które parkują na zielonych kopertach po naładowaniu się.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać