Dacia idzie na rekord. Przegoniła Mercedesa, Kię, Skodę i puka do europejskiego Top 5

Kiedy wszyscy ostro tracą, Dacia ostro zyskuje. Czerwiec zakończyła na 6. miejscu w Europie. 

Sprzedaż nowych samochodów w Europie leci na łeb na szyję. W czerwcu sprzedało się niewiele ponad milion nowych samochodów, prawie 17 proc. mniej niż w czerwcu 2021. Mniej nawet niż w covidowym czerwcu 2020 i najmniej w którymkolwiek czerwcu w ostatniej dziesięciolatce. Co gorsza, to czwarty miesiąc z rzędu, w którym rynek traci dwucyfrowy wynik. Do końca czerwca w ubiegłym roku sprzedało się w Europie prawie 6,5 miliona nowych aut, w 2022 – niecałe 5,6 miliona.

Najwięcej tracą najwięksi

W Wielkiej Brytanii w pierwszym półroczu sprzedaż spadła o 24,3 proc., w Niemczech – o 18,1. Tylko niewiele gorzej jest we Włoszech (-15 proc.), Francji (14,2 proc.) i w Hiszpanii (-7,8 proc.). Porażająco źle jest w Szwecji (-27,7 proc.), Litwie (-27,8 proc.) i w Chorwacji (-28,4 proc.).

Wciąż jednak są kraje, które mogą się pochwalić plusami. Największy skok zaliczyła Islandia – aż 35,7 proc., dodatni wynik osiągnęła też Łotwa (6,2 proc.), a zaledwie 2,4 proc. spadku odnotowano na Słowacji.

Najwięksi producenci na srogim minusie

Volkswagen w czerwcu zanotował spadek sprzedaży sięgający aż 28 proc. w porównaniu z czerwcem 2021, ale wciąż jest liderem sprzedaży. Druga jest Toyota, której do Volkswagena brakuje ponad 40 tys. egzemplarzy, ale zaliczyła mniejszą stratę – tylko o 11,6 proc. Na minusie jest też trzecie w zestawieniu Renault (16,6 proc.) oraz kolejne – Peugeot (-4,8 proc.) i BMW (-15,6 proc.).

A potem jest Dacia

Wzrost o 31,9 proc. i 6. miejsce w europejskim rankingu sprzedaży to historyczny rekord rumuńskiej marki. Poprzedni szczyt to miejsce 9. w grudniu ubiegłego roku. W porównaniu z majem Dacia podskoczyła aż o 8 pozycji. Za nią uplasował się Mercedes (1 proc. wzrostu), Kia (2,1 proc.), Audi (-27,6 proc.) oraz Hyundai (-9,4 proc.). Europejskie Top 10 czerwca zamyka Skoda z wynikiem gorszym o 23,9 proc. w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku.

Ktoś urósł jeszcze bardziej niż Dacia

Dokładnie 66,3 proc. wzrostu w porównaniu z czerwcem 2021 zaliczyło chińskie MG. Jednak z wynikiem niewiele ponad 10 tys. egzemplarzy ta marka znajduje się zaledwie w pierwszej połowie trzeciej dwudziestki rankingu. Największy spadek natomiast zaliczyło Suzuki (-53,5 proc.), gonione przez Seata (-51,7 proc.) oraz Volvo (-47, 9 proc.).

I wcale nie chodzi o to, że ludzie nie chcą kupować nowych aut. Większym problemem jest to, że salony nie mają co sprzedawać, a większość już przyjęła zamówienia na produkcję zaplanowaną do końca roku. Tyle, że nie wiadomo, czy ta produkcja faktycznie przyjedzie i ile będą kosztowały finalnie auta, dlatego część dealerów przyjmuje zamówienia bez gwarancji ceny. Kiedyś to były czasy…