Lokowanie produktu

Sprawdziłem technologiczne wybory klientów Volkswagena. Widzę, że myślimy podobnie

Lokowanie produktu 13.12.2022 4 interakcje
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 13.12.2022

Sprawdziłem technologiczne wybory klientów Volkswagena. Widzę, że myślimy podobnie

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz13.12.2022
4 interakcje Dołącz do dyskusji

Okazuje się, że klienci w salonach Volkswagena dokonują rozsądnych wyborów. Muszą być rozsądne, bo ja wybierałbym podobnie.

Przeczytałem wyniki badania, które przeprowadził Volkswagen wspólnie z InsightOut Lab i jeszcze kilka danych dotyczących sprzedaży tej marki. Z zadowoleniem stwierdzam, że wynik jest zgodny z moimi preferencjami. Klienci Volkswagena oceniali, które z technologii zastosowanych w ich samochodach budzą u nich największe zadowolenie. Nie zawiodłem się na ich wyborach, choć ich mogą nie wydawać się oczywiste.

Nowoczesne technologie w samochodach

Świat się zmienia, ten motoryzacyjny też. Kiedyś ludzi elektryzował dźwięk silnika, dziś coraz częściej elektryzują ich nowoczesne technologie. Nigdy nie rozumiałem, dlaczego ludzie tak ekscytują się kolorem lakieru, skoro widzą go tylko przez krótki czas, gdy zbliżają się do samochodu. Nie dziwi mnie za to wcale, że zastosowane w aucie elektroniczne systemy budzą ich szczególne zainteresowanie, przecież używają ich cały czas. O wiele ważniejsze jest to, co kierowca widzi w czasie podróży, od tego, co widzi przez kilka sekund zanim do auta wsiądzie. Rozwiązanie najwyżej ocenione przez klientów Volkswagena pokazuje, że ludzie lubią dobrze widzieć.

Kiedyś marzyło się o automatycznej klimatyzacji, jako o wyznaczniku luksusu, teraz za przejaw luksusu w aucie uznałbym dobre oświetlenie i nie jestem w tym poglądzie odosobniony.

Reflektory matrycowe IQ.Light Volkswagena

56 proc. z ankietowanych klientów Volkswagena, którzy nabyli samochody z serii ID (N=100), oceniło reflektory matrycowe IQ.Light na najwyższą notę w 10-punktowej skali. Średnia z ocen to 8,4 punktu. Ten typ reflektorów wybrało 26 proc. klientów, którzy wyjechali z salonu samochodem spalinowym Volkswagena i 48 proc. tych, którzy wybrali samochody elektryczne.

W reflektorach matrycowych IQ.Light zastosowano matrycę składającą się z pojedynczych diod, każdą z nich można aktywować oddzielnie. Pozwala to na interaktywne sterowanie strumieniem światła. W praktyce działa to tak, że w trakcie jazdy po zmroku włącza się światła drogowe i nie ma potrzeby ich wyłączać, bo wiązka światła regulowana jest już automatycznie. Kto raz zazna tej wygody i widoczności, raczej nie ma ochoty na ponowną jazdę ze zwykłym oświetleniem.

Kolejny dobrze oceniony system również nie wzbudził mojego zdziwienia.

Travel Assist – Volkswagen

Obudzony w nocy, o północy, zawsze powiem, że samochodu bez aktywnego tempomatu nie kupię już nigdy. To jest element bezpieczeństwa, nawet bardziej niż udogodnienie w długich podróżach. Systemem utrzymania w pasie ruchu też bym nie pogardził. Łatwo jest się zagapić na drodze, dobrze, gdy coś nas dodatkowo chroni. Podobnie musi uważać 38 proc. klientów z samochodami spalinowymi, bo tylu z nich wybrało IQ.Drive Travel Assist od Volkswagena. Podobnie uczyniło 32 proc. użytkowników samochodów elektrycznych. 

IQ.Drive Travel Assist to połączenie kilku systemów asystujących, aktywnego tempomatu (ACC) i systemu utrzymania w pasie ruchu (Lane Assist). Travel Assist znajdziemy już w Volkswagenie Polo, nie jest to więc technologia dostępna tylko dla modeli z górnej półki. Wyposażony w tę technologię samochód może przyspieszać i zwalniać automatycznie, utrzyma również zadaną odległość od poprzedzającego pojazdu. System Travel Assist uzyskał w ocenach klientów średnią 7,6 punktu. Podobnie oceniony został system inforozrywki, bo na 7 punktów w 10-stopniowej skali. Byli też klienci niezadowoleni z tego systemu. 14 proc. pytanych przyznało mu oceny od 1 do 3, jest więc potencjał do doskonalenia.

Systemy, które warto mieć w nowym Volkswagenie

Miłośnicy tradycyjnej motoryzacji długo nie mogli pogodzić się z cyfrowymi zegarami, ale to już chyba odległa i nieaktualna opinia. Jednym z rozwiązań, które dobrze się przyjęły w nowych samochodach jest właśnie cyfrowy zestaw wskaźników. Aż 87 proc. użytkowników samochodów spalinowych wyjechało z salonu autem z takim zestawem, a wśród aut elektrycznych było to 100 proc., co świadczy o dużym pokryciu rynku przez to rozwiązanie.

Cyfrowe wskaźniki w autach elektrycznych wydają się oczywistością, gdyż użytkownicy tych aut są zainteresowani nowymi technologiami. Nie dziwi więc, że 24 proc. z nich wybrało również wyświetlacz Head-up. W przypadku aut spalinowych było to zauważalnie mniej, bo tylko 2 proc. klientów wybrało tę funkcję.

Upowszechniają się niegdyś kiedyś egzotyczne rozwiązania, jak cyfrowe wskaźniki, ale też te, które od zawsze wysoko stały na półce pożądanych rozwiązań. 14 proc. klientów Volkswagena w 2022 roku wyjechało z salonu autem, które było wyposażone w napęd 4Motion.

Nieco zaskoczyła mnie popularność systemu Park Assist z funkcją pamięci, który wybrało 27 proc. użytkowników elektrycznych pojazdów. Nie doceniałem potrzeby wsparcia w parkowaniu, a jest silna. Samochód z tym systemem nie tylko rozpozna miejsce postojowe, ale też będzie samodzielnie obracał kierownicą podczas automatycznego zajmowania i opuszczania tego miejsca. Funkcja pamięci pozwala mu powtarzać indywidualne, raz wyuczone manewry.

Klienci najwyraźniej potrafią wybierać z głową. Za te matrycowe reflektory szanuję ich najbardziej.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać