Ciekawostki

Możesz nie zsiadać z roweru nawet po śmierci. Oto rower cargo w wersji karawan

Ciekawostki 07.11.2022 65 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 07.11.2022

Możesz nie zsiadać z roweru nawet po śmierci. Oto rower cargo w wersji karawan

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz07.11.2022
65 interakcji Dołącz do dyskusji

Jeśli poszukujesz przyjaznej środowisku opcji, dzięki której dotrzesz na cmentarz, to jest rozwiązanie dla ciebie – rower pogrzebowy.

Pewnie ciągle wątpicie, czy rowery cargo faktycznie się przyjmą i zmienią oblicze transportu towarów w mieście. Jesteście mocno do tyłu, bo nie dość, że to już się dzieje, to jeszcze kilku towarów nie ogarnęliście rozumem. Poczta, paczki, niewielkie zakupy, to macie w głowie, jak myślicie o rowerach cargo. Tymczasem Francuzi twórczo rozwinęli koncepcję rikszy. Nie trzeba być żywym, żeby nią jechać.

Rower pogrzebowy, czyli rower karawan

Można już zamówić transport na cmentarz rowerem cargo i nie rzucą was od tak na pakę. Francuski dom pogrzebowy Le Ciel & La Terre, co tłumaczy się jako Niebo i Ziemia, ma w ofercie rower pogrzebowy, czyli rower karawan. Nazwano go Corbicyclette, czyli łącząc francuskie nazwy roweru i karawanu. Trochę to oczywiste, można byłoby pokusić się o coś bardziej wzniosłego, jak o obrót korbą od nieba.

Nie trudno też zgadnąć, o co chodzi w tym pomyśle. Zmniejsza się wpływ pogrzebu na środowisko naturalne, bo przecież ostatnia podróż jest bezemisyjna. Nie wiem tylko, co w przypadku, gdy zmarły zażyczy sobie transportu rowerem i kremacji. Może wtedy odmawia mu się jazdy Corbicyclette, bo nie da się uniknąć emisji.

Z tempem karawanu pewnie nie ma problemu, pedałuje się wolno, żeby nadążyli żałobnicy. Tylko, czy nie nie wypadałoby, żeby i oni również przybyli rowerami? Sprawdzałbym na wejściu, jakim środkiem transportu przybyli. Wytworzyłbym również nową niszę w odzieży rowerowej, ubiór, w którym dojedziesz na pogrzeb robiąc segmenty i jednocześnie zachowując odpowiedni poziom elegancji.

Podobno takie rozwiązania istnieją już w Szwajcarii, czy Danii. Chodzi o rowery karawany, nie odzież rowero-pogrzebową. Jeśli rower pogrzebowy cargo karawan jest już z nami, to należy zapytać, co będzie dalej? Co jeszcze będziemy wozić rowerami cargo?

Posted by Carapate on Friday, October 28, 2022

Przyszłość to rowery cargo

Jak widać na załączonych obrazkach przesiadka na rowery cargo jest już przesądzona. Zmarli nie mają szans się bronić. Aktywiści mają pomysły, rynek to podchwytuje. Odgrzebywane są koncepcje, które zdążyły się dwukrotnie narodzić i umrzeć ponownie ze trzy razy. Jest moda na bezemisyjność, to niedługo będzie można zamówić riksze, która wozić będą na samolot. W taki chytry sposób będziemy ograniczać ślad węglowy. Rower pogrzebowy to może być akurat najsensowniejszy sposób wykorzystania rowerów cargo przy tym, co jeszcze na nas czeka.

Zdjęcie główne: Carapate

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać