Wiadomości

Użyczylibyście gniazdko do ładowania obcym ludziom za pieniądze? Oto Renault Plug Inn

Wiadomości 11.08.2023 146 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 11.08.2023

Użyczylibyście gniazdko do ładowania obcym ludziom za pieniądze? Oto Renault Plug Inn

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski11.08.2023
146 interakcji Dołącz do dyskusji

Jakiś czas temu Renault ogłosiło we Francji zupełnie nową ideę pod nazwą Plug Inn: nikła sieć ładowarek w wiejskich rejonach kraju ma być uzupełniona przez prywatne osoby, które pozwolą innym prywatnym osobom ładować się u siebie, a wszystko połączone apką. Czy to działa?

Jedziesz elektrycznym samochodem przez francuskie wsie. Nagle zauważasz, że nie ma już za bardzo prądu w baku (to dziwne, bo on nigdy nie schodzi z nagła, ale OK) i zaczynasz w panice szukać stacji ładowania. Nie ma, bo to wiejska Francja. Odległości są duże, sieć ładowarek bardzo słabo rozwinięta. Na szczęście masz aplikację Renault Plug Inn, która pozwala ci znaleźć przyjazny dom z gniazdkiem. Możesz tam podjechać, podłączyć się do gniazdka i uratować sobie zasięg.

W teorii to znakomity pomysł. Przecież użytkownicy samochodów elektrycznych nie ładują ich przez cały czas

Nie trzeba nawet mieć samochodu elektrycznego, żeby zarejestrować się jako dostawca awaryjnej energii. Wystarczy ściągnąć apkę i podać trochę swoich danych, a potem można już teoretycznie zarabiać – tzn. rozliczenia też są przez aplikację, ale pewnie co jakiś czas da się ściągnąć środki z konta w apce do swojego banku.

Oczywiście są też problemy z tym związane

Przypuśćmy, że ktoś ma zwykłe gniazdko 230V, które chce wynajmować przejezdnym użytkownikom EV. Jak ostatnio zauważyłem, nowe auta z takiego gniazdka ciągną tak 1,4 kW mocy, więc żeby doładować się na 100 km jazdy, trzeba by się ładować ok. 12 godzin. Właściwie od razu można sobie u gospodarzy zamówić nocleg ze śniadaniem. Oczywiście jeśli ktoś ma wallboxa dającego 7 kW mocy, to sytuacja jest zupełnie inna, ale pewnie inna będzie też cena. Ogólnie nie jest to zły pomysł, pod warunkiem upowszechnienia się ładowania z prądu trójfazowego w domach prywatnych we wiejskiej Francji. Trochę tego nie widzę.

Próbowałem ściągnąć aplikację Renault Plug Inn w Polsce, ale nie jest dostępna. Jeśli ktoś, kto to czyta, ma telefon zarejestrowany we Francji, to niech da znać. Na razie napisałem do działu PR Renault, żeby dowiedzieć się, jak wygląda popularność sieci Plug Inn. Być może urosła na tyle, że Renault planuje przenieść tę koncepcje także na inne kraje. W poniższym filmie mowa jest aż o 500 tysiącach stacji ładowania w Plug Inn, ale nie wiem czy to tylko „potencjalne” czy realnie zarejestrowane punkty.

Już widzę to w Polsce, ależ by to była sroga porażka

Ludzi pozwalających korzystać ze swoich gniazdek za pieniądze oskarżono by o sprzedaż prądu bez licencji, koncesji itp., a potem nałożono na nich wielotysięczne kary finansowe. Nikt by się nie wybronił, bo przecież jest to już odsprzedaż prądu z zyskiem. Poza tym widzę tu pewną niespójność, bo jednak jest to trochę podgryzanie zysków sieciom ładowarek typu Greenway czy Ionity. Oczywiście Renault może mieć z tego korzyść, sprzedając więcej wallboxów i reklamując je jako sposób na zarobek. Mieszkasz na wsi? Kup auto elektryczne z wallboxem, zainstaluj fotowoltaikę i zarabiaj hajs!

(Tak naprawdę o to chodzi w samochodach elektrycznych)

Czytaj również:

Ile zapłacisz za ładowanie samochodu elektrycznego w 2023 r.? Tyle, że ci się odechce

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać