Zagraniczne wakacje z przyczepą kempingową, albo w kamperze? Uważaj, mogą chcieć cię zważyć

Wynajmując kampera sprawdź jego masę własną, żebyś wiedział, ile możesz do niego załadować. W niektórych krajach przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 5 proc. może oznaczać koniec urlopu i kłopoty.

Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby przed wyjazdem na urlop zważyć sobie auto. Przypuszczam, że szansa, że ktoś mógłby chcieć sprawdzić, czy przypadkiem z pełnym składem na pokładzie i bagażami upchniętymi pod sufit przekraczamy dopuszczalną masę całkowitą (DMC) z dowodu rejestracyjnego nie jest szczególnie wielka.

Ale w przypadku auta z przyczepą kempingową, albo kampera – to zupełnie co innego

Serwis 40ton.net donosi, że niemiecka policja uzbroiła się w nowy zestaw wag, które pozwalają na sprawdzenie, czy nie przesadziliśmy z masą przyczepy. Nie, nie że konkretnie Polacy, wszyscy, którzy poruszają się po tamtejszych drogach z takim ustrojstwem. Mowa o wagach pionowych, które pozwalają na sprawdzenie nacisku na hak i określenie, czy ciężar został prawidłowo rozłożony (hasło klucz: miota nim jak szatan), albo czy przyczepa nie została przeładowana.

Na wagę może też trafić przeładowany kamper

Służby skontrolują jego masę i porównają z DMC w dowodzie rejestracyjnym. W przypadku tych pojazdów przekroczenie maksymalnej wartości wcale nie jest takie trudne. Camperventure.pl podaje przykład Iveco, którego masa własna według dokumentów to 3063 kg, a DMC to 3400 kg, więc do załadowania zostaje mniej niż 350 kg. Woda, butla z gazem, ubrania, sprzęt, pasażerowie – trudno byłoby nie przekroczyć tego wyniku.

Przeładowany kamper – czym to grozi?

Niestety, tu nie ma żartów. Reisemobil-international.de opublikowało szczegółowe zestawienie, z którego wynika, że np. we Francji po przekroczeniu DMC o 5 proc. oprócz mandatu trzeba rozładować auto do przepisowej wagi, a jeśli przekroczy się ją o 20 proc., wóz zostaje zatrzymany, a przeciwko kierowcy występuje się na drogę sądową. Na liście są kraje, w których kara może wynieść nawet 5 tys. euro i więcej.

Przepisy dotyczące DMC – dlaczego są tak rygorystyczne?

Producent kampera gwarantuje jego przygotowanie do przewozu ludzi i mienia do określonej masy całkowitej. Po jej przekroczeniu samochód może zachowywać się nieprzewidywalnie – wydłuży się droga hamowania albo np. pogorszy się prowadzenie w zakrętach. W ekstremalnych sytuacjach może się np. zdarzyć, że obciążenia nie wytrzymają opony. Oczywiście mowa o sytuacjach ekstremalnych, ale podczas kruzowania po alpejskich serpentynach może się zrobić niebezpiecznie. Do tego jeśli takie przeładowane auto będzie uczestniczyło w wypadku, ubezpieczyciel może wykorzystać ten detal do odmowy wypłaty świadczenia.

Wszyscy czają się na nasze pieniądze. Zatem nie zabierajmy za dużo na wakacje, a przed podpięciem przyczepy sprawdź rubrykę O2 w dowodzie rejestracyjnym.