Felietony

Południowa obwodnica Warszawy wymaga mocnego pęcherza. Przepraszam, gdzie tu można?

Felietony 04.01.2022 266 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 04.01.2022

Południowa obwodnica Warszawy wymaga mocnego pęcherza. Przepraszam, gdzie tu można?

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz04.01.2022
266 interakcji Dołącz do dyskusji

Ten człowiek z Mercedesa GLS mógł być bardzo zdesperowany. Na południowym odcinku S2 nie ma gdzie załatwić fizjologicznej potrzeby.

GDDKiA Warszawa opublikowała film, na którym widać, jak nieodpowiedzialnie zachowują się kierowcy w niedawno otwartym tunelu, w ciągu południowej obwodnicy Warszawy. Większość sfilmowanych robi sobie zdjęcia, narażając innych uczestników ruchu drogowego. Jeden z kierowców się wyróżnia, zatoczkę i wnękę w tunelu wykorzystał, by umożliwić dziecku załatwienie fizjologicznej potrzeby. Trochę nieładnie tak sikać dzieckiem w przestrzeni publicznej, ale może nie trzeba oceniać go tak surowo. Na trasie S2 przez wiele kilometrów nie ma żadnej toalety. Jest wspaniała droga, imponujący tunel, ale brak sedesu.

stacje benzynowe s2 warszawa
Niektóre stacje wyglądają na dostępne.

Stacja benzynowa wzdłuż stołecznego fragmentu S2

Nie ma, brak, nie przewidziano. Na drodze S2 biegnącej przez Warszawę nie ma stacji benzynowej. Sam ten odcinek, pomiędzy drogami S8 i S17 liczy mniej więcej 36 kilometrów. Nie jest przesadnie długi, ale biegnie przez wielomilionową metropolię. Czas przejazdu zależny jest od natężenia ruchu, można tu utknąć na wiele bolesnych minut. Pół biedy, że nie ma gdzie zatankować, ale na stacjach benzynowych są toalety, więc ich też nie ma.

A miejsca obsługi podróżnych, takie z samym parkingiem i toaletą? Brak, nie ma w rozkładzie. Pozostając na drodze S2 nie da się skorzystać z toalety na długo przed, w i jeszcze za Warszawą. Sytuacja nie jest bez wyjścia, ale rozwiązanie idealne nie istnieje.

orlen na s2 obwodnica
Ale po zbliżeniu już tak różowo nie jest.

Gdzie jest toaleta na S2?

Da się bez trudu znaleźć stacje benzynowe blisko S2, ale trzeba z niej zjechać. Trzeba też wiedzieć, gdzie są, a nie wszyscy podróżni znają Warszawę. Wielu z nich nie obsługuje map od Google, albo nie robi tego sprawnie w czasie jazdy (i słusznie).

Zjazd z S2, szczególnie w godzinach szczytu, też może nie należeć do przyjemnych. Można utknąć na popularnym skrzyżowaniu, a potem jeszcze w kolejce do jednej i jedynej toalety. Tam gdzie jest duży ruch, są korki. Jeden dłuższy postój na światłach może poważnie nadwyrężyć wytrzymałość pęcherza. Podróżnemu nieznającemu stolicy będzie łatwo wybrać złą stację, taką, do której dojazd będzie kosztował go sporo nerwów.

shell s2
Tutaj powinno pójść gładko.

Są też stacje, które wyglądają na położone bardzo blisko i łatwo dostępne, ale trzeba wiedzieć, czy warto skręcić w Aleję Krakowską, czy w ulicę Puławską. Powrót na trasę może też negatywnie wpłynąć na czas podróży, czasami stracimy więcej czasu wracając na S2 ze stacji, niż do niej dojeżdżając. I wciąż mówimy o stacjach benzynowych, a nie dedykowanych miejscach do obsługi podróżnych. Żeby dotrzeć do publicznej toalety również trzeba zjechać z trasy i nikt nie gwarantuje tam bezproblemowego parkowania.

MOP-ów nie ma

Nie przewidziano ich w ciągu S2 w stolicy. Podróżni przejeżdżający przez Warszawę przez 100 kilometrów mogą nie napotkać dedykowanego miejsca do załatwienia fizjologicznej potrzeby. Muszą uciekać ze swej trasy podróży, ryzykować utknięcie w korkach i udawać, że chcą kupić kawę lub zatankować samochód.

mop s2 warszawa
A wystarczyłaby samotna toaleta, nawet bez stacji.

Przed wjazdem do stolicy, ostatni MOP napotkamy w Brwinowie. Jadąc w stronę Terespola, następny znajdziemy dopiero w Moczydłach. Dzieli je blisko 90 kilometrów. Wiele z tych kilometrów możemy spędzić przebijając się przez warszawską część trasy. W nie lepszej sytuacji znajdą się podróżujący dalej drogą S17, którzy MOP napotkają dopiero w Mrokowie. Jest 130 kilometrów dalej i po drugiej stronie trasy. Na szczęście stacje benzynowe poza stolicą znajdziemy znacznie szybciej.

No to gdzie można?

Lokalizacja MOP-ów uwzględnia wymogi wynikające z przepisów prawa, ale też uwarunkowania terenowe, prognozę ruchu, rozmieszczenie innych MOP-ów na sieci czy też odległość od aglomeracji miejskich lub granic państwa. Tak możemy przeczytać na stronie GDDKiA oraz że Zgodnie z założeniami GDDKiA, odległość pomiędzy MOP-ami kategorii II i III nie powinna być mniejsza niż 40 km i nie większa niż 70 km. Na tym odcinku jakoś nie wyszło. Lista przetargów GDDKiA z tego roku, na prowadzenie MOP, nie zawiera lokalizacji wzdłuż drogi S2.

Dopiero się okaże, czy najpopularniejszym miejscem załatwiania potrzeb fizjologicznych zostanie wnęka w tunelu. Może stanie się naturalną toaletą, tak jak spontanicznie powstają wydeptane ścieżki na trawnikach, mimo że dookoła są chodniki. Natura nie znosi próżni, ale pęcherz moczowy ją lubi.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać