Peugeot 308 w wersji SUV coupe jednak istnieje. Właśnie przyłapano go na ulicy
Wiadomości 09.03.2022Jest już Peugeot 308 kombi, jest 308 w standardowej wersji hatchback, brakuje więc… 308 w odmianie podniesionej i nawiązującej wyglądem do coupe. W sumie nie wiem, czy faktycznie komuś jej brakowało, ale teraz już w sumie jest pewne, że będzie.
Świadczą o tym – poza dotychczasowymi plotkami – przede wszystkim zamaskowane egzemplarze poruszające się po drogach publicznych. Które zresztą potwierdzają większość dotychczasowych plotek.
#CAZADO | 2023 #Peugeot 308 RXH
Primeras espías ➡️➡️ https://t.co/rX4oUq40kc pic.twitter.com/FjoIAUV8sV
— CocheSpias (@CocheSpias) March 9, 2022
Tak, Peugeot 308 Cross będzie trochę SUV-em, trochę coupe.
Zdjęcia, opublikowane pierwotnie przez motor.es, nie pozostawiają co do tego najmniejszych wątpliwości. Owszem, cały samochód jest oklejony folią maskującą, a do tego nie udało się zrobić zdjęcia idealnie z profilu, ale i tak widać dwie najważniejsze rzeczy.
Po pierwsze – auto będzie miało wyższy prześwit niż 308 kombi i hatchback. Po drugie – nie będzie klasycznym, względnie praktycznym bagażowo crossoverem, a crossoverem-coupe. Czyli coś w stylu Citroena C4 albo Renault Arkany. Przy okazji – Citroen nie ma już w ofercie – poza nieco już leciwym C3 – żadnego klasycznego hatchbacka. W sumie to poza tym jednym modelem nie ma już żadnego auta, które nie byłoby podniesione.
Peugeot 308 Cross nie będzie jednak rywalizował z C4, bo będzie od niego sporo większy – według motor.es ma mieć niemal 4,7 m długości, a więc nawet więcej niż 308 SW, choć zapewne głównie przez dodatkowe centymetry w zwisie z przodu i z tyłu.
Od mniej wyszukanych braci z rodziny 308 mają go różnić też dostępne silniki – nie znajdziemy tutaj najsłabszych benzynowych jednostek w rodzaju PureTech 110. Zamiast tego dostępne będą dwie hybrydy plug-in oraz PureTecha 130. Zresztą PureTech 110 też jest mało rozpowszechniony w obrębie 308, bo można go kupić tylko w jednej, najtańszej wersji wyposażenia.
Inną sprawą pozostaje to, czy 130 KM to faktycznie sporo jak na auto, które będzie mierzyć prawie 4,7 m. Jeśli dla kogoś to za mało – zostanie hybryda z wtyczką.
A na końcu wszystko będzie SUV-em.
W końcu nie można w nieskończoność powiększać gamy produktowej i trzeba wyrzucać to, co się nie sprzedaje aż tak dobrze. A to, co sprzedaje się dobrze, musi być odpowiednio droższe, żeby przynosić właściwy zysk – czyli dorzucamy podatek od SUV-a i wszystko gra.
Niektórzy producenci już tak zrobili i teraz w ich ofertach albo są prawie same crossovery i SUV-y, albo przynajmniej jest ich więcej niż reszty wersji nadwoziowych. 308 chyba na razie może spać spokojnie, bo jeszcze niedawno sprzedawał się całkiem dobrze. Oby i nowa generacja jakoś się spisała, bo inaczej z trójki kombi – hatchback – SUV-coupe za jakiś czas zostanie tylko ten ostatni.