Wiadomości

Peugeot 308 w wersji SUV coupe jednak istnieje. Właśnie przyłapano go na ulicy

Wiadomości 09.03.2022 6 interakcji

Peugeot 308 w wersji SUV coupe jednak istnieje. Właśnie przyłapano go na ulicy

Piotr Barycki
Piotr Barycki09.03.2022
6 interakcji Dołącz do dyskusji

Jest już Peugeot 308 kombi, jest 308 w standardowej wersji hatchback, brakuje więc… 308 w odmianie podniesionej i nawiązującej wyglądem do coupe. W sumie nie wiem, czy faktycznie komuś jej brakowało, ale teraz już w sumie jest pewne, że będzie. 

Świadczą o tym – poza dotychczasowymi plotkami – przede wszystkim zamaskowane egzemplarze poruszające się po drogach publicznych. Które zresztą potwierdzają większość dotychczasowych plotek.

Tak, Peugeot 308 Cross będzie trochę SUV-em, trochę coupe.

Zdjęcia, opublikowane pierwotnie przez motor.es, nie pozostawiają co do tego najmniejszych wątpliwości. Owszem, cały samochód jest oklejony folią maskującą, a do tego nie udało się zrobić zdjęcia idealnie z profilu, ale i tak widać dwie najważniejsze rzeczy.

Po pierwsze – auto będzie miało wyższy prześwit niż 308 kombi i hatchback. Po drugie – nie będzie klasycznym, względnie praktycznym bagażowo crossoverem, a crossoverem-coupe. Czyli coś w stylu Citroena C4 albo Renault Arkany. Przy okazji – Citroen nie ma już w ofercie – poza nieco już leciwym C3 – żadnego klasycznego hatchbacka. W sumie to poza tym jednym modelem nie ma już żadnego auta, które nie byłoby podniesione.

Peugeot 308 Cross nie będzie jednak rywalizował z C4, bo będzie od niego sporo większy – według motor.es ma mieć niemal 4,7 m długości, a więc nawet więcej niż 308 SW, choć zapewne głównie przez dodatkowe centymetry w zwisie z przodu i z tyłu.

Od mniej wyszukanych braci z rodziny 308 mają go różnić też dostępne silniki – nie znajdziemy tutaj najsłabszych benzynowych jednostek w rodzaju PureTech 110. Zamiast tego dostępne będą dwie hybrydy plug-in oraz PureTecha 130. Zresztą PureTech 110 też jest mało rozpowszechniony w obrębie 308, bo można go kupić tylko w jednej, najtańszej wersji wyposażenia.

Inną sprawą pozostaje to, czy 130 KM to faktycznie sporo jak na auto, które będzie mierzyć prawie 4,7 m. Jeśli dla kogoś to za mało – zostanie hybryda z wtyczką.

A na końcu wszystko będzie SUV-em.

W końcu nie można w nieskończoność powiększać gamy produktowej i trzeba wyrzucać to, co się nie sprzedaje aż tak dobrze. A to, co sprzedaje się dobrze, musi być odpowiednio droższe, żeby przynosić właściwy zysk – czyli dorzucamy podatek od SUV-a i wszystko gra.

Niektórzy producenci już tak zrobili i teraz w ich ofertach albo są prawie same crossovery i SUV-y, albo przynajmniej jest ich więcej niż reszty wersji nadwoziowych. 308 chyba na razie może spać spokojnie, bo jeszcze niedawno sprzedawał się całkiem dobrze. Oby i nowa generacja jakoś się spisała, bo inaczej z trójki kombi – hatchback – SUV-coupe za jakiś czas zostanie tylko ten ostatni.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać