17.09.2020

Nowy Hyundai Tucson – europejska gama i najfajniejsze gadżety

Obraz z martwego pola na ekranie zegarów, centralna poduszka powietrzna i tryb dla śpiących z tyłu pasażerów – nowy Hyundai Tucson ma więcej niespodzianek. 

O globalnym debiucie zorganizowanym o barbarzyńskiej porze na drugim końcu świata, pisał już Tymon. Dziś zebraliśmy garść informacji na temat modelu Hyundai Tucson w europejskiej specyfikacji.

Nowy Hyundai Tucson – silniki

Zgodnie z przypuszczeniami Tymona, w Europie nie zobaczymy wersji 2.5. Ale dostaniemy miks innych, wszystkie z 1.6 w nazwie. Jest ich tyle, że wymienię od myślników:

Szybko licząc mamy więc 8 wariantów benzynowych i 3 wysokoprężne, a z czasem ma do nich dołączyć jeszcze hybryda plug-in o mocy 265 KM. Bizantyjski przepych, pasujący raczej do początków poprzedniego dziesięciolecia, niż dzisiejszych, wyśrubowanych pod względem CO2 i zoptymalizowanych kosztowo wariantów marek europejskich.

Kogo obchodzą silniki, dawaj ciekawostki

Proszę bardzo, oto one, znowu od myślników:

No i to w zasadzie tyle. Poza tym będzie ambientowe podświetlenie, zestaw asystentów i wszystkie inne dodatki, jakich można by było oczekiwać na pokładzie SUV-a za grubo ponad 100 tys. zł. Choć pewnie z tymi wszystkimi wymienionymi dodatkami będzie kosztował bardziej 200. Przekonamy się, gdy trafi do salonów, a to może się wydarzyć jeszcze w tym roku.