Wiadomości

Nowy Buick wygląda jak wszystko inne. To ponoć nowy język stylistyczny marki

Wiadomości 29.08.2022 34 interakcje

Nowy Buick wygląda jak wszystko inne. To ponoć nowy język stylistyczny marki

Piotr Barycki
Piotr Barycki29.08.2022
34 interakcje Dołącz do dyskusji

Nowy Buick zadebiutuje wprawdzie wyłącznie w Chinach, ale to nic nie szkodzi – i tak ma zapowiadać to, jak będą wyglądać nowe modele tej amerykańskiej (?) marki na całym świecie. Przygotujcie się, bo nowy model wygląda… dokładnie jak wszystkie inne. 

Przygotowałem nawet specjalną wizualizację, którą możecie wydrukować, zabrać na imprezę, a potem chodzić od gościa do gościa i prosić o to, żeby zgadł, jakiej marki jest to samochód. Możecie się nawet zakładać o jakieś ciastko czy coś innego, że nie zgadną. Ich szanse i tak są niemal zerowe:

Obstawiam, że wśród odpowiedzi bardzo często będzie się pojawiać hasło „Honda” oraz „kim ty w ogóle jesteś i kto cię zaprosił na tę imprezę”. A wtedy my, z błyskiem wyższości w oczach, będziemy mogli odpowiedzieć „no jak to, przecież to nowy Buick, zwiastujący nowy język stylistyczny marki„.

I oczywiście będziemy mieć rację.

Oczywiście Buick Envista nie wygląda źle.

A nawet wygląda bardzo dobrze, biorąc pod uwagę fakt, że to auto przeznaczone wyłącznie na chiński rynek i produkowane lokalnie, a takie pojazdy nie kojarzą się raczej z czymś wybitnie ciekawym i atrakcyjnym. A tutaj proszę – solidny, proporcjonalny SUV w stylu coupe, o którego europejscy klienci mogliby się spokojnie tratować w drodze do salonu:

Tutaj jeszcze w wersji z logo na masce, które i tak rozpoznaje raczej niewiele osób w naszym kraju:

I wnętrze, które w sumie przy dzisiejszej unifikacji wszystkiego nie wymagałoby specjalnego dopasowywania do europejskich gustów. Albo po prostu wchłonęliśmy już te zagraniczne gusta. W każdym razie – jest ok:

To może nie ma się co przesadnie martwić, że tak teraz będą wyglądały auta marki Buick na całym świecie. Tym bardziej, że udało się dość skutecznie przenieść do produkcyjnego modelu pomysły z modelu studyjnego, który wyglądał tak:

Może nawet wyszło trochę lepiej?

Inna sprawa, że Buick już chyba nie ma żadnej identyfikacji wizualnej. I chyba od dawna nie próbował.

Buick Encore – przeznaczkowany Opel Mokka i to przeznaczkowanie było zrobione bez większego przekonania. Buick Regal – Insignia z innym znaczkiem. Buick Cascada? Tak, Opel z innym znaczkiem i bez dachu. A czego się już nie dało podebrać od Opla, podbierano od Chevroleta. Zresztą w tej chwili gama modelowa amerykańskiego oddziału Buicka wygląda tak nijak i marnie, że może faktycznie nie powinno nikogo dziwić, że zwiastun nowego rozdania pochodzi z Chin?

Tym bardziej, że amerykańska gama Buicka to raptem kilka modeli na krzyż. Chińska natomiast prezentuje się tak:

Delikatna różnica…

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać