Z okazji gaszenia świec w Sejmie mówię, jakie samochody kupuje się w Izraelu

Poseł Grzegorz Braun zgasił świece w menorze chanukowej w polskim Sejmie. Pomogę odbudować relacje z Izraelem. Oto najpopularniejsze samochody w Izraelu.

Możemy nie mieć kompleksów w starciu z izraelską motoryzacją. Już dawno nie robią swoich samochodów, tak jak i my zarzuciliśmy ten zwyczaj. Czasami słyszymy o jakimś startupie, który rzekomo ma być z Izraela, a w rzeczywistości jest jakimś międzynarodowym dzieckiem, które robi się głównie na papierze akurat w tym kraju, może dlatego, że jest tam ciepło, ale w sumie to dawno już nie słyszałem. Ich rynek samochodowy jest bardzo europejski, z tą różnicą, że jest bardzo mały.

Niewielki rynek

Ludzie nie bardzo mają tam samochody. Może dlatego, że jest kłopot z parkowaniem. Liczba prywatnych aut dwa lata temu ledwie wystawała ponad 3 miliony, a w 2022 roku mało brakowało jej do 3,5 miliona. W roku 2013 było ich tylko ponad 2 mln. Nie jest to liczba aut sprzedawanych, tylko posiadanych, podkreślam. Wzrost zainteresowania posiadaniem auta jest widoczny, ale od stycznia tego roku sprzedaż spadała każdego miesiąca. Wiemy, dlaczego tak stało się w październiku i listopadzie. W zeszłym miesiącu nastąpił aż 41 proc. spadek sprzedaży. Patrząc na czołówkę najpopularniejszych marek, można odnieść wrażenie, że jesteśmy w centrum Europy, może nawet w Polsce. Szczegóły czynią różnicę.

Więcej samochodów z Chin

Może Izrael to taka mała Europa, błysk przyszłości. Z pozoru listopadowa tabela najpopularniejszych marek wygląda jak u nas. Pierwsze cztery miejsca zajmują Toyota, Hyundai, Kia i Skoda. Dopiero piąte miejsce dla Tesli pokazuje, że nie patrzymy na polską tabelę. Natomiast cena Toyoty Corolli może zaskoczyć.

Szósty jest chiński BYD, który jeszcze nie zaatakował naszego rynku samochodami osobowymi, ale spokojnie na wszystko przyjdzie pora. Nie nasza zupełnie jest wysoka pozycja Suzuki, które jest tuż za BYD-em. Za to, jak przelecimy wzrokiem na Mitsubishi i Mazdę, zobaczymy sprawy dla nas ciągle jeszcze egzotyczne. Pierwszą dziesiątkę zamyka Geely, za nim idzie Chery, gonione przez MG z koncernu SAIC. Dopiero za tymi chińskimi markami jest zupełnie niszowe u nas Subaru i nieniszowy Volkswagen. Zupełnie nie po europejsku. W niższych częściach tabeli da się znaleźć również inne chińskie marki, które rok do roku zanotowały przyrost sprzedaży liczony w tysiącach proc., co oznacza, że dopiero niedawno weszły na ten rynek.

Najpopularniejsze modele samochodów w Izraelu

Dwie dekady temu w Izraelu królowała Mazda 3, czasami przekraczając 10 proc. próg udziału w rynku. To teraz już nie króluje. Rok temu najchętniej kupowanym autem była Kia Picanto, co chyba nie jest zaskakujące, bo to już jej czwarty raz na szczycie. Za nim plasowała się Toyota Corolla i Hyundai Tucson, ale za to Mazda 2 była czwarta. Piąte było nieznane nam — jeszcze — Geely Geometry C.

W tym roku na czoło wychodził BYD Atto 3 – tak, z Chin. Wiem, że to nuda, tak ciągle to przypominać. Dzielnie walczyła z nim Kia Niro, a podgryzały ją Toyoty Yaris Cross i Corolla. Choć o swoje upominała się też Tesla Model Y, bo to auto wspięło się na pierwsze miejsce sprzedaży w sierpniu. Nasze zestawienia niedługo będą przypominać te z Izraela i to nawet nie przez Teslę, a przez auta z Chin.

Czytaj dalej:

• Byłem na premierze nowej marki w Polsce i spadły mi kapcie. Cenniki MG Motor nie biorą jeńców
• Byłem na premierze nowej, chińskiej marki. Ich ceny to BAIC-a