Morgan: zamontujemy w standardzie poduszki powietrzne, a co tam. Przyszłość jest tu

Brytyjski Morgan to bardzo nieszablonowa marka. Jej hasłem reklamowym mógłby być slogan, którym kiedyś reklamowało się jedno z piw. Chodzi mi o sentencję „swoją drogą, dog in the fog”. Zmienić to na „swoją drogą, Morgan Plus Four”. Pasowałoby idealnie. Co nowego u ekscentrycznych Brytyjczyków? Dadzą w standardzie airbagi.

Morgan chwali się, że poddaje modernizacji dwa ze swoich najpopularniejszych modeli. Chodzi o roadstery Plus Four oraz Plus Six. Liczba w nazwie oznacza ilość cylindrów w silniku, który jest pod maską każdego z nich. Nie jest tajemnicą, że zarówno jednostki napędowe (2.o R4 oraz 3.0 R6 TwinPower Turbo) jak i skrzynie biegów to na wskroś nowoczesne podzespoły pochodzące od BMW. Teraz do postępowego układu napędowego dołączą inne technologiczne nowości. Np. firma zaoferuje w standardzie… poduszki powietrzne.

Morgan Plus Four i Plus Six

Tak, to nie pomyłka. Do tej pory airbagi w Morganach serii Plus były wyposażeniem opcjonalnym. Ale firma chce z tym skończyć. Teraz będą montowane w każdym egzemplarzu. To jednak nie koniec ulepszeń. Zdecydowanie najwięcej zmieni się w kabinie, która będzie nie tylko lepiej wyposażona i piękniejsza, ale również bardziej podatna na personalizowanie przez klientów.

Przede wszystkim zupełnie nowa jest deska rozdzielcza, która od 2023 r. będzie bazować na ulepszonym wyświetlaczu LCD oraz otrzyma świeży układ instrumentów. Inspiracją dla minimalistycznej formy są rzekomo ekskluzywne zegarki. W kwestii samego wyświetlacza Morgan twierdzi, że jest większy, lepszy i ładniejszy od poprzedniego, oraz że pokazuje tylko najbardziej istotne informacje. Firma wyznaje filozofię, że korzysta z technologii jedynie tam, gdzie jest to odpowiednie i nowy LCD ma się wpisywać w tę myśl przewodnią. W samochodach z rocznika 2023 r. będzie również można zamówić zupełnie nowy system audio opracowany we współpracy z niemieckim Sennheiserem.