Daimler Truck rezygnuje ze współpracy z Kamazem, a Mercedes-Benz pozbywa się udziałów w rosyjskim koncernie.
Po 12 latach współpracy niemiecki producent samochodów ciężarowych odcina się od Kamaza – największego producenta ciężarówek na terytorium Rosji, dostarczającego swoje wyroby m.in. tamtejszej armii.
We are deeply shocked by the military violence in #Ukraine and very concerned about the threats to peace and stability in Europe. We clearly stand for peaceful global cooperation and categorically reject any form of military force. (1/2)
— Daimler Truck AG (@DaimlerTruck) February 28, 2022
W informacji zamieszczonej przez Daimler Truck na Twitterze dowiadujemy się, że jest to odpowiedź na zagrożenie pokoju i stabilności w Europie, jakie wiąże się z militarną przemocą na Ukrainie. Daimler potwierdził, że wstrzymuje współpracę z Kamazem w trybie natychmiastowym.
Jednocześnie, jak donosi niemiecki Handelsblatt, udziałowcy Mercedes-Benz – firmy córki Daimlera Group, do której należy 15 proc. akcji Kamaza – szukają sposobu na ich szybkie pozbycie się i zakończenie inwestycji na rosyjskim rynku. Pierwsze udziały w niemieckiej Daimler wykupił w 2008 r. a w 2019 zainwestował przeszła 200 milionów euro w budowę nowej fabryki kabin. To zakład, w którym zatrudnienie znalazło 700 osób, zdolny do produkcji 55 tys. kabin do samochodów ciężarowych Mercedes-Benz Actros i Arocs oraz Kamazów. Prezentując ten obiekt Stefan Buchner, szef Mercedes-Benz Trucks, twierdził, że wierzy w rynek rosyjski i jego potencjał wzrostu. Mówił też o nim jako o dowodzie na wieloletnie zaangażowanie firmy we wspólne przedsięwzięcie Daimler Kamaz RU.
Daimler potwierdził swoją gotowość do wprowadzenia wszelkich ograniczeń i podporządkowanie dalszym wytycznym wprowadzanym przez niemiecki rząd i Unię Europejską.