08.03.2021

Włoskie czasopismo ogłosiło konkurs dla stylistów na projekty nowych Alf i Lancii. Niektóre pomysły są wyśmienite

Redakcja pisma Quattroruote zachęca zarówno profesjonalnych, jak i domorosłych stylistów, by wymyślali nowe modele Alfy Romeo i Lancii. Wybraliśmy kilka najciekawszych.

Rysowaliście samochody w dzieciństwie? Ja to uwielbiałem. Tworzyłem projekty własnych marek albo wymyślałem nowe wersje modeli, które znałem z ulic. Robiłem to w zeszytach, na lekcjach, na przerwach i po szkole. Oczywiście nie wykazywałem się szczególnym talentem, dlatego też teraz zajmuję się pisaniem artykułów, a nie np. pracą w studiu Giugiaro czy Bertone. Nie narzekam.

Nadal lubię oglądać szkice i projekty nowych aut

Dlatego bardzo ucieszył mnie konkurs, o którym doniósł nam zaprzyjaźniony z redakcją Maciej (dziękujemy!). Ogłosiła go włoska redakcja motoryzacyjna Quattroruote, a celem miało być zaprojektowanie nowych Alf i Lancii. Wszystko za sprawą nadziei, która obudziła się w sercach Włochów po fuzji koncernu FCA z PSA (choć być może lepiej byłoby napisać o przejęciu włoskiej firmy przez Francuzów). Miłośnicy Alfy i Lancii liczą na to, że z nowymi prezesami i z dopływem świeżej gotówki, ich ulubione marki odżyją i znowu zaczną przedstawiać nowe modele.

Tonale brzytwy się chwyta.

Na konkurs dla stylistów wpłynęło ponad 400 zgłoszeń

Niektóre wizje zostały stworzone przez profesjonalistów, inne opracowali amatorzy. Nie ma znaczenia, czy nowy model włoskiego samochodu zaistniał w profesjonalnym programie graficznym czy tylko na kartce papieru – jury dopuszcza prace różnego typu.

Nie był to konkurs pod hasłem „zaprojektuj samochód, który uratuje markę”, więc na próżno szukać tu SUV-ów, crossoverów i innych przyziemnych modeli. Styliści mogli puścić wodze fantazji, dlatego większość z nich postawiła na współczesne interpretacje klasycznych modeli. 60 proc. prac dotyczy Alfy.

Oto kilka moich ulubionych propozycji

Światła z tyłu są rewelacyjne. To chyba samochód pięciodrzwiowy, co tylko dodaje mu uroku. Ach, gdyby Lancia nadal była potężną marką premium, rywalizującą jak równy z równym z Niemcami…


To się nazywa udane nawiązanie do przeszłości. Ach, gdyby tak Lancia nadal była potężną marką premium… i tak dalej.


Przepiękne, po prostu. W tle: odrobina nagości. Czyli motoryzacyjne porno.

Ta praca przypomniała mi moje rysunki z dzieciństwa, choć oczywiście ja rysowałem lepiej gorzej. Ciekawe, czy doczekamy się nowej Giulietty. Jeśli tak, pewnie rzeczywiście będzie wyglądała w ten sposób. Tył: trochę jak w Jaguarze I-Pace, ale to komplement.

A tu mój faworyt. Na miejscu prezesa koncernu Stellantis powiedziałbym stylistę: zatrudnić, model: wprowadzić! Następnie uciekłbym na Karaiby przed oskarżeniami o działanie na szkodę akcjonariuszy i #zyskowności.

Konkurs dla stylistów zakończy się w połowie marca. Wtedy jurorzy wyłonią zwycięzców. Pozostałe prace można obejrzeć tutaj (Alfa) i tutaj (Lancia).