Wiadomości

Najbogatsi nie chcą trzech cylindrów. Dopłacą fortunę, by Koenigsegg Gemera miał V8

Wiadomości 08.07.2023 88 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 08.07.2023

Najbogatsi nie chcą trzech cylindrów. Dopłacą fortunę, by Koenigsegg Gemera miał V8

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk08.07.2023
88 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowy Koenigsegg Gemera dotychczas miał potwornie mocny silnik z trzema cylindrami. Teraz będzie mógł mieć jeszcze mocniejszy z ośmioma. Jeden cylinder kosztuje ponad 320 tysięcy złotych.

Czy najbogatsi lubią downsizing, czyli zmniejszanie pojemności silnika i liczby cylindrów, zwykle wymyślone po to, by oszczędzać paliwo i spełniać surowe normy emisji spalin? Zwykle nie mają zdania, bo drogie i luksusowe samochody wciąż mają ogromne motory. Czasami co najwyżej jakiś wóz zamiast sześciolitrowego V8 dostanie czterolitrowe i tyle.

Ale Koenigsegg podszedł do sprawy inaczej

koenigsegg gemera v8

Model Gemera to dwudrzwiowy, ale czteromiejscowy hipersamochód (albo raczej „ultrahipermegasamochód”). Dotychczas zbierano zamówienia na wersje z jednostką trzycylindrową. To brzmi jak szaleństwo, ale w marce Koenigsegg nikomu nie chodzi o obniżenie emisji CO2. Niewielka jednostka była inżynierskim arcydziełem, współpracującym z zaawansowanym układem hybrydowym. Efekt to moc ponad 1700 KM. Świat najdroższych modeli sportowych oszalał.

Teraz pojawia się jeszcze mocniejszy Koenigsegg Gemera V8

koenigsegg gemera v8

W ofercie ma zadebiutować druga wersja, widocznie przeznaczona dla klientów, którzy są tradycjonalistami i nie ufają jednostkom trzycylindrowym. Najwyraźniej firma otrzymała od nich wystarczająco dużo głosów, gróźb i próśb. Układ hybrydowy pozostanie bez zmian, ale trzy „gary” ustąpią miejsca ośmiu. Koenigsegg Gemera otrzyma silnik V8 z modelu Jesko.

 

Tył przypomina mi Ferrari Romę.

Trudno nazwać słabszą, 1700-konną wersję powolną, ale V8 będzie oczywiście jeszcze mocniejsze. Szacowany wynik, jaki szwedzki wóz ma osiągnąć na hamowni to przeszło 2300 KM. W Jesko V8 osiąga ponad 1500 KM (na paliwie E85), a tutaj będzie miało „do pary” jeszcze układ hybrydowy. To ponoć najszybciej wkręcający się na obroty silnik w dziejach motoryzacji. Jeśli dostanie jeszcze dodatkowego kopniaka ze strony motoru elektrycznego, efekt może być przerażający. Czy zmieści się zamiast mniejszego silnika z trzema cylindrami? Inżynierowie na pewno jakoś to wymyślą.

Koenigsegg Gemera V8 ma być „trochę” droższy od słabszego

Pierwsze auta mają trafić do klientów w 2025 roku,a wyjściowo, cena Gemery bez podatków to ok. 1,7 miliona dolarów (ok. 6,9 miliona złotych). Wersja z V8 ma kosztować więcej. O ile? Mniej więcej o 400 tysięcy dolarów, czyli 1,6 miliona złotych. To sroga dopłata. Jeden cylinder będzie więc warty 324 tysiące dolarów, a jeden koń mechaniczny około 2666 złotych. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby wersja trzycylindrowa lepiej brzmiała.

Czytaj również:

Dajcie spokój temu kierowcy Lamborghini na A4. Może spieszył się ratować kotka

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać