Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Policjant każe ci dłubać sobie w oku, nocą i brudnym paluchem. Albo skończysz w sądzie

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 20.10.2022 160 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 20.10.2022

Policjant każe ci dłubać sobie w oku, nocą i brudnym paluchem. Albo skończysz w sądzie

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski20.10.2022
160 interakcji Dołącz do dyskusji

Prawdziwa historia o tym, jak policjant w ramach kontroli drogowej nakazał kobiecie prowadzącej pojazd dłubać sobie w oku – a i tak był przy tym bardzo wyrozumiały, bo wcale nie musiał tego robić.

To była rutynowa kontrola drogowa wynikająca z tego, że pora dnia była dość niecodzienna, czyli niedziela o 5. rano. Nudzący się nieco policjanci zatrzymywali losowe samochody i kazali dmuchać w alkomat. Zatrzymali kierującą prowadzącą Skodę, która wydmuchała 0,0 promila. Policjant jednak nie miał w planie pozwolić jej jechać dalej, ponieważ w prawie jazdy na dole znajdował się kod 01.01, a to oznacza „może prowadzić w okularach”. Kierująca nie miała na sobie okularów, policjant zapytał więc o ich obecność, na co kobieta odpowiedziała, że prowadzi w soczewkach kontaktowych.

Policjant nakazał jej wyjąć soczewkę z oka i pokazać

Dość trudno jest wydłubać sobie szkło kontaktowe brudnym palcem w ciemnościach rozświetlanych tylko nędzną lampką sufitową samochodu, ale policjant był nieugięty i powiedział, że jeśli do tego nie dojdzie, to on będzie pisał „kwit” pod tytułem jazda bez uprawnień. Po dłuższej chwili w końcu kobieta wyjęła soczewkę z oka i pokazała policjantowi, który oświetlił ją latarką i poinformował, że w ramach wyjątkowej dobrej woli odpuści kierującej i pozwoli jej kontynuować jazdę. Nie powinien był tego robić, ponieważ kierująca nie miała okularów, a jedynie soczewki – a na to jest inny kod w prawie jazdy, tj. 01.06 (okulary lub soczewki, 01.02 to same soczewki). Powinien był raczej uniemożliwić kierującej dalszą jazdę, ponieważ w myśl przepisów prowadziła pojazd bez uprawnień. Twarde prawo, ale prawo.

Powiem Wam ciekawostkę związaną z moim prawem jazdy

Kiedy w 1998 r. otrzymałem książeczkowe prawo jazdy z papierowym zdjęciem, wbito do niego adnotację: może prowadzić w okularach lub szkłach kontaktowych. Gdy wymieniałem dokument na plastikową kartę, ograniczono mi to uprawnienie do kodu 01-01 – „może prowadzić w okularach”. Napisałem pismo do wydziału komunikacji z pytaniem dlaczego ograniczono mi uprawnienia i odebrano możliwość prowadzenia w soczewkach kontaktowych, które zostało zignorowane. Zadzwoniłem tam, ale pani powiedziała że jeśli zdałem papierowe prawo jazdy to oni już nie mają możliwości sprawdzić co w nim było, więc zostaje tak jak jest. Jeśli pewnego dnia zechcę założyć sobie szkła kontaktowe zamiast okularów, to do jazdy będę musiał zakładać samą oprawkę bez szkieł, żeby było zgodnie z przepisami. Inaczej to jest jazda bez uprawnień i dostanę 1500 zł grzywny oraz obowiązkowy 6-miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów.

Czy tak restrykcyjne przepisy mają sens?

Nie wiem, ale obowiązują i zapewne więcej niż jeden policjant w Polsce chętnie z nich korzysta. W dobie poszukiwań wszelkich sposobów na wydłubanie mandatu z obywatela, przygotujcie się na dłubanie sobie w oku w zimowych ciemnościach, albo na wszelki wypadek zawsze zakładajcie oprawkę okularów na nos.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać