Wiadomości

Największy SUV Hyundaia przeszedł lifting. Grillem mógłby się podzielić z trzema autami

Wiadomości 10.04.2022 14 interakcji

Największy SUV Hyundaia przeszedł lifting. Grillem mógłby się podzielić z trzema autami

Piotr Barycki
Piotr Barycki10.04.2022
14 interakcji Dołącz do dyskusji

Hyundai Palisade zadebiutował trzy lata temu i od razu podbił serca amerykańskiej klasy średniej-wyższej, a także mieszkańców Europy, którzy niestety o wielkim SUV-ie z Korei mogą tylko pomarzyć. Przyszedł jednak czas na lifting, a ten lifting odbył się pod hasłem…

… WIĘCEJ GRILLA.

Dla szybkiego przypomnienia – Hyundai Palisade to wielki jak na nasze warunki (4,98 m), 8-osobowy SUV z 3,5-litrowym albo 3,8-litrowym, benzynowym V6 pod maską. Ma brata bliźniaka (siostrę bliźniaczkę?) w postaci Kii Telluride i oba sprzedają się co roku w Stanach Zjednoczonych w okolicach 70-90 tys. egzemplarzy. Kia do tej pory była raczej tym bardziej ekstrawaganckim wyborem:

Z kolei Hyundai Palisade był taki… po prostu bardzo duży, rozsądnie wyceniony i zwyczajny. Ot, duży SUV, jeśli nie chcesz się pokazywać w dużym, luksusowym aucie z Europy, bo sąsiedzi ze swoich pick upach krzywo na nas patrzą:

Zerknijmy jeszcze dokładniej na front Palisade i jego grill, bo to głównie one zmienią się po liftingu:

hyundai palisade problem

Duże auto, duży grill, ale chyba jeszcze w granicach rozsądku. Teraz, w ramach liftingu, który jeszcze nie został oficjalnie zaprezentowany, ale już ujrzał światło dzienne w postaci wycieku, wszystko, co miał Hyundai Palisade z przodu, postanowiono przeskalować w górę. Efekt? Taki o:

Cały grill został powiększony, poszerzony, wyprostowany, a że zostało jeszcze kilka żeberek (?), to przeciągnięto go niemal do samej ziemi – a przynajmniej do samego końca przedniego zderzaka. Właściwie to cały front Palisade byłby teraz jednym wielkim chromowanym na tłusto grillem, gdyby nie to, że gdzieś trzeba było zmieścić reflektory. Acha – te też zostały drastycznie powiększone, bo przy takim powiększeniu pozostałych elementów, prawdopodobnie wizualnie by ginęły. 

Reszty detali dowiemy się już pewnie niedługo, kiedy Hyundai pokaże swój odświeżony model w pełnej krasie. Na razie wymsknęło mu się tylko to jedno zdjęcie.

Ciekawe, czy po takim liftingu Hyundai Palisade nadal będzie wyborem dla tych, którzy chcą mieć wielkie auto, ale chcą jednak pozostać poniżej radaru. A może to sami klienci chcieli, żeby jednak był taki trochę bardziej jakiś – dotychczasowy grill zdecydowanie postarzał to auto.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać