Wiadomości

Honda kończy produkcję modelu NSX. Nawet nie wiedziałem, że go jeszcze robią

Wiadomości 17.11.2022 45 interakcji

Honda kończy produkcję modelu NSX. Nawet nie wiedziałem, że go jeszcze robią

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski17.11.2022
45 interakcji Dołącz do dyskusji

Honda ogłosiła koniec produkcji modelu NSX. Fani są w żałobie, a ja jestem w szoku. Nawet nie wiedziałem, że nadal to produkowali.

Jeżeli ktoś ogłosiłby konkurs na najbardziej bezbarwny i mało znany samochód to Honda NSX drugiej generacji na pewno nie brałaby w nim udziału, bo nikt o niej nie pamięta. Serio, odpalam poranną prasówkę i widzę smutny nagłówek, który obwieszcza koniec produkcji NSX i to do tego w odmianie Type-S. Nawet nie wiem, co mnie bardziej zaskoczyło – to, że był nadal w produkcji, czy to, że doczekał się wersji wzmocnionej. Zanim Honda rozpocznie prace nad kolejną generacją, to powinna zainwestować grube miliony euro w promocję swoich topowych modeli.

honda nsx koniec produkcji

Honda NSX – ledwo 6 lat na rynku i nadszedł koniec produkcji

Ten supersamochód trafił do produkcji w 2016 roku. W teorii miał wszystko – umieszczone centralnie podwójnie doładowane V6 o pojemności 3,5 l, zadziorny wygląd. Lekki zgrzyt wywoływało to, że był hybrydą z trzema silnikami elektrycznymi – dwoma z przodu i jednym z tyłu. Łączna moc wynosiła 581 KM, czas do setki to enigmatyczne – poniżej 3 sekund. Jednak jakoś nie zażarła.

Honda NSX
Wszyscy nabywcy Hondy NSX na wspólnym ujęciu.
Dobra, żartuję – dwóch nie przyszło

Sprzedaż była homeopatyczna niezależnie od rynku. W najlepszym roku (2017) jako Acura NSX sprzedała się w 580 egzemplarzach. Przy sprzedaży Lamborghini Huracan czy Audi R8, a o Porsche 911 z litości nie wspomnę, są to naprawdę słabe wyniki. Klienci nie rzucili się na NSX-a. Ostatnie 350 sztuk wyprodukowano jako Type-S, czyli wzmocniony. Wszystkie znalazły nabywców, zapewne będą je teraz kisić w garażach w celach kolekcjonerskich. Wyprzedanie wszystkich egzemplarzy zajęło ponad rok, ale trudno się temu dziwić, skoro mało kto pamiętał, że ten model jest na rynku. Wersja Type-S ma silnik wzmocniony do 600 KM, wyższe ciśnienie doładowania, większe napięcie baterii i jej większą pojemność, wydajniejsze wtryski i parę innych smaczków.

Trwają prace nad następcą

Zmartwię fanów Hondy – będzie elektryczny i podejrzewam, że spotkanie go na żywo będzie mniej powszechne niż wygranie na loterii. Ale z drugiej strony elektryczność ma swoje plusy – nie będzie trzeba lać tyle oleju na uzupełnienie. Tylko zastanawiam się gdzie mój redakcyjny kolega Krzysztof, jedyny w redakcji hondziarz zamontuje wydech w kształcie serduszka?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać