08.09.2022

Oto nowy Ford E-Transit Custom. Już go widzieliście, ale nie wszystko o nim wiecie

Ford nareszcie zdradził trochę więcej na temat nowego modelu E-Transit Custom. Auto zadebiutuje w salonach w 2023 roku i ma oferować wszystko to, co podobało się do tej pory klientom, ale w jeszcze lepszym wydaniu. 

Co do tej pory wiedzieliśmy na temat nowego Forda E-Transit Custom? Niewiele. Zobaczyliśmy kilka zdjęć, poznaliśmy zasięg i dodatkowo dowiedzieliśmy się, że będzie go można używać jako źrodła zasilania np. dla elektronarzędzi. To właściwie tyle – reszty trzeba się było domyślać.

Teraz wiemy wszystko. No, prawie wszystko.

Ford E-Transit Custom – co trzeba o nim wiedzieć?

Chociażby to, że został zaprojektowany kompletnie od podstaw na nowo, co miało sporo sensu, biorąc pod uwagę, że jest to samochód tylko i wyłącznie elektryczny i każdy detal ma gigantyczne znaczenie.

Specjalnie z myślą o aerodynamice przygotowana została karoseria – specjalne lusterka, mniejsza niż w poprzedniku wysokość i odpowiednie dodatki sprawiają, że opór powietrza w tej generacji zmniejszony jest o 10 proc. W sumie ma się to przełożyć na dodatkowe 40 km zasięgu, a oszczędzaniu energii ma pomóc pokładowa pompa ciepła.

Jaki będzie ostateczny zasięg Forda E-Transit Custom? Taki, jak podawano początkowo, czyli 380 km, przy czym są to dane z testu WLTP, więc na rzeczywiste dane będzie trzeba poczekać do pierwszych testów, a najlepiej – pierwszych raportów użytkowników.

Nadwozie nowego E-Transita Custom zostało też osadzone na nowej, elektrycznej płycie podłogowej, z nowym, przeprojektowanym zawieszeniem (m.in. niezależne zawieszenie tylne), dzięki czemu E-Transit Custom w nowym wcieleniu ma być bardziej komfortowy, a jednocześnie dobrze się prowadzić.

Popracowano też nad praktycznością. Przesuwane drzwi boczne otwierają się teraz na szerokość 1030 mm, a ładowność wynosi 1100 kg. Jeśli mamy do przewiezienia przyczepę, ograniczenie wagowe wynosi 2 tony.

Potężne zmiany zaszły przy okazji w środku i większość z nich miała na celu ułatwienie pracy i oszczędzenie użytkownikom cennych sekund i minut w ciągu dnia, które w skali tygodnia czy miesiąca mogą zamienić się w długie godziny.

Dodano więc m.in. wbudowany w standardzie modem 5G, 13-calowy wyświetlacz dotykowy (również standard), dodatkowe punkty zasilania (m.in. przy lusterku, do wideorejestratora), przesunięto do przodu przednią oś, żeby łatwiej było wsiadać i wysiadać, uprzątnięto (albo w sumie raczej usunięto) środkowy tunel, a manetkę zmiany trybów jazdy przesunięto na kolumnę kierownicy. Samą kierownicę można natomiast ustawić tak, żeby służyła za podstawkę do laptopa albo… stolik.

Osiągów E-Transita niestety nie podano, ale nie są one raczej wybitnie istotne w tym segmencie. Wiadomo natomiast, że za napęd posłuży silnik elektryczny montowany przy tylnej osi, generujący 136 lub 218 KM i 450 Nm. Można będzie też skorzystać z trybu pozwalającego na obsługę całego napędu z wykorzystaniem tylko jednego pedału.

Ford E-Transit Custom – akumulator i ładowanie

Wbrew wcześniejszym plotkom, do E-Transita Custom trafi większy pakiet akumulatorów – pojemność netto ma wynosić 74 kWh.

Standardowym elementem wyposażenia ma być pokładowa ładowarka 11 kWh, która pozwoli na naładowanie akumulatora do pełna w niecałe 8 godzin. Poszukujący opcji szybszego ładowania będą mogli skorzystać z ładowania DC – w 5 minut uzupełnią w ten sposób nawet 38 km zasięgu, natomiast w 41 minut uzupełnią akumulator od 15 do 80 proc. Proces szybkiego ładowania ma być przy tym zoptymalizowany pod kątem właśnie tych początkowych procentów, kiedy klienci faktycznie będą potrzebować awaryjnego zasięgu.

Jeśli natomiast chodzi o zasilanie elektronarzędzi, to Ford podaje, że maksymalnie E-Transit Custom może oddać 2,3 kW mocy.

Ford E-Transit Custom – już nie van, ale smartfon na kołach.

A przynajmniej takiego sformułowania użył Ford podczas prezentacji nowego modelu. Nowy E-Transit Custom zaoferuje w ramach pakietu usług Ford Pro m.in. opcję dostępu do samochodu z poziomu aplikacji na smartfonie, sterowania wybranymi funkcjami również z aplikacji i zdalne udostępnianie dostępu wybranym osobom (np. kiedy auto w firmie ma więcej niż jednego kierowcę). Odpowiednie rozwiązania w tym zakresie mają być dostępne zarówno dla małych przedsiębiorców jak i tych, którzy muszą zarządzać ogromnymi flotami.

Ford zapowiedział również, że w zestawie z E-Transitem Custom możliwe będzie wybranie pasującego nam planu ładowania – w zależności od tego, czy ładujemy auto głównie w domu albo w firmie, czy np. w mieście, z wykorzystaniem publicznych ładowarek.

Ford E-Transit Custom – kiedy?

Niestety dopiero jesienią przyszłego roku. Wtedy według obecnych zapowiedzi ma się rozpocząć produkcja tego modelu.